Danuta Holecka pożegnała swojego syna 15 lipca 2024 r. Julian w czerwcu celebrował 31. urodziny, niespełna miesiąc później ciało młodego lekarza znaleziono w jego mieszkaniu. To był szok dla rodziny. Informacja o śmierci Juliana Dunina-Holeckiego trafiła do mediów w dniu pogrzebu, który odbył się w Warszawie. Wówczas nie mówiono o przyczynie zgonu syna dziennikarki.
Nie żyje syn Danuty Holeckiej. Jaka była przyczyna zgonu?
Dzień później ujawniono, że mężczyzna zmarł z przyczyn naturalnych - chorował. Ze słów rzecznika prokuratury wynika, że to najbliżsi znaleźli ciało Juliana.
- Do Prokuratury Rejonowej Warszawa Ursynów w Warszawie wpłynęły materiały postępowania prowadzonego przez policję w tej sprawie w związku z ujawnieniem przez członków rodziny zwłok zmarłego w miejscu zamieszkania. Przeprowadzono oględziny z miejsca ujawnienia zwłok i oględziny zwłok, których brał udział prokurator. Po przesłuchaniu członków rodziny i po dokonaniu wywiadu, co do stanu zdrowia zmarłego, prokurator odstąpił od przeprowadzenia sekcji zwłok w przedmiotowej sprawie. Zmarły wcześniej chorował - przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Antoni Skiba.
Zobacz także: Danuta Holecka pochowała syna. Wiadomo, kim był 31-latek
Pogrzeb Juliana Dunina-Holeckiego. Tak wygląda grób
31-latka, jednego z synów bliźniaków Danuty Holeckiej, pochowano na warszawskim na Cmentarzu Służewskim Starym, a wcześniej pożegnano w kościele pod wezwaniem św. Kazimierza w Warszawie. Bliscy zmarłego prosili, aby nie kupować kwiatów, a zamiast tego przekazać datki na cel charytatywny. W kościele wystawiono nawet specjalną puszkę.
Jednak żałobnicy i tak zalali grób Juliana wieńcami. Pojawiły się kwiaty od Jarosława Kaczyńskiego, Beaty Szydło, pracowników Gazety Polskiej i Telewizji Republika, a także koleżanek i kolegów z pracy ortopedy.
Zobacz także: Holecka jest bardzo religijna. Jej syn szybko wziął ślub kościelny
Grób syna Danuty Holackiej. Napis na wieńcu od rodziców łamie serce
Miejsce pochówku mężczyzny zostało całkowicie przykryte wiązankami kwiatów, ale jedna z nich sprawia, że do oczu napływają łzy. Mowa o wieńcu, który na grobie złożyli rodzice Juliana. Kwiaty zostały ozdobione szarfą z napisem: "Kochanemu Juleczkowi Mama i Tata". Te proste słowa łamią serce i wiele mówią o tym, co łączyło Holeckich z ukochanym dzieckiem.
Zobacz więcej zdjęć. Tak wygląda grób syna Danuty Holeckiej. Tonie w kwiatach