27-letni Thaddeus Wilk Farrow, syn aktorki Mii Farrow nie żyje. Mężczyzna z raną postrzałową korpusu został znaleziony w środę w swoim samochodzie. Jego stan był na tyle poważny, że po kilku godzinach po przewiezieniu do szpitala, zmarł. Według policji w sprawie nie ma śladów "aspektu kryminalnego".
- Jesteśmy załamani utratą Thaddeusa, naszego syna i brata - napisała Mia Farrow na Twitterze. Był wspaniałą i odważną osoba, która przeżyła tak wiele w swoim krótkim życiu. Brakuje nam go - dodała.
Portal rmf24.pl przypomina, że Thaddeus Wilk Farrow był sparaliżowany od pasa w dół. W dzieciństwie przeżył polio. W 1994 roku został adoptowany przez aktorkę z jednego z sierocińców w indyjskiej Kalkucie. "Vanity Fair" w 2013 roku doniosło, że mężczyzna jest mechanikiem samochodowym i uczy się, by zostać policjantem.
Mia Farrow ma 11 żyjących dzieci, z czego siódemka jest adoptowana. Thaddeus był trzecim dzieckiem Farrow, które zmarło.
Zobacz: Rozenek i Majdan: Za milion wpuszczą nas do sypialni?