Ostatnie miesiące nie były dla niej łatwe. Zofia Czerwińska w październiku ubiegłego roku trafiła do szpitala, w którym spędziła kilka dni. Artystka miała problemy z kręgosłupem i była pod kontrolą neurochirurga. Na szczęście sytuację udało się opanować.
– Żyję i mam się całkiem nieźle – zapewniała żartobliwie Czytelników „Super Expressu”. Lekarze nie chcieli jej wtedy operować. – Mój neurochirurg, do którego mam zaufanie, odradza mi operację. Jest zbyt ryzykowna – mówiła.
Jak dowiedział się „Super Express”, pani Zofia zdecydowała się na trudną operację.
– Trudno mi o tym mówić. Zosia wiedziała, że idzie na operację, której może nie przeżyć. Sama podjęła taką decyzję. Niestety, nie udało się – mówi ze smutkiem w głosie Beata Kawka (52 l.) w rozmowie z „Super Expressem”. – Rozmawiałyśmy przed pójściem Zosi do szpitala, spotkałyśmy się, żeby ustalić wszystko. Zosia lubiła mieć wszystko skrupulatnie zaplanowane. Zakładała scenariusz, że coś może pójść nie tak.
– Ostatnio mieliśmy spotkanie w większym gronie aktorskim. Zosia powiedziała nam, że idzie do szpitala. Bała się. Powiedziała mi, że ma przeczucie, że może tej operacji nie przeżyć. Dodała, że chce się ze wszystkimi pożegnać. I tak zrobiła – dodaje nam przyjaciel Czerwińskiej.
Wydawało się, że wszystko pójdzie zgodnie z planem. Niestety, Czerwińska zmarła we wtorek nad ranem. O jej śmierci poinformował Mariusz Szczygieł na Facebooku. „Na pogrzebie ma być śpiewana „My way”... A urna, pamiętaj Mariuszek, ma być różowa, bo do twarzy mi w różowym. Będzie, Zosiu. Wszystko dla Ciebie! ZOFIA CZERWIŃSKA 1933–2019” – napisał Szczygieł pod zdjęciem pani Zofii.
Czerwińska ukończyła Wydział Aktorski PWST w Krakowie. Swój debiut filmowy miała w 1954 r. w „Pokoleniu” Andrzeja Wajdy. W swoim dorobku miała takie produkcje jak: „Eroica”, „Popiół i diament”, „Czterdziestolatek”, „Miś”, „Alternatywy 4”, „Dom”, „Straszy sen Dzidziusia Górkiewicza” czy „Licencja na wychowanie”. Ostatnio mogliśmy ją oglądać w „Świecie według Kiepskich”. Zofia Czerwińska słynęła z wielkiego poczucia humoru i miłości do psów.