Perry Kurtz nie żyje. Wiadomość o śmierci mężczyzny została potwierdzona przez córkę komika - Zeldę Velazquez. Jak czytamy na portalu TMZ do tragicznego zdarzenia doszło 15 sierpnia 2024 roku w dzielnicy Tarzana w Los Angeles. Perry Kurtz miał zostać uderzony przez samochód marki Honda. Gwiazdor zginął na miejscu. Kierowca uciekł, jednak policji udało się go znaleźć i aresztować.
Na stronie Forbes o śmierci Kurtza wypowiedziała się także jego przedstawicielka.
"Golden Artists Entertainment i ja jesteśmy osobiście zdruzgotani tą wiadomością" - można było przeczytać w oficjalnym oświadczeniu.
Głos w sprawie zajął także kolega Kurtza. W mediach pojawił się wzruszający wpis, w którym wspominał zmarłego.
"Perry był nie tylko klientem, ale także moim przyjacielem od 1987 roku. Od dziesięcioleci jest ważną częścią społeczności komediowej w Los Angeles i będzie nam go bardzo brakować. Łączymy się w modlitwie z jego rodziną" - napisał w sieci kolega komika Dante Rusciolelli.
Zobacz też: Nie żyje żona znanego muzyka. Płyną smutne wieści
Nie żyje Perry Kurtz
Jak można było przeczytać na łamach "The New York Times", Perry Kurtz był komikiem dobrze znany mieszkańcom Los Angeles czy Nowego Jorku. Jego kariera trwała ponad 40 lat. Artysta występował w klubach, gdzie prezentował swoje żarty. Jego występy można było oglądać w Dangerfield's, Comedy Store, Jon Lovitz Comedy Club czy Hollywood Pantages Theater. Przez wiele lat otwierał także występy Robina Williamsa.
Amerykańska publiczność polubiła go, kiedy wystąpił w "America's Got Talent" w 2013 roku. Wtedy jednak nie zakwalifikował się dalej. Dopiero pięć lat później był gościem w programie Jamesa Cordena i zagrał językiem na keytarze piosenkę "Louie Louie". W wielu wywiadach mówił, że uwielbia zabawiać ludzi.
Zobacz też: Tadeusz Woźniak nie żyje. Zmarł w wieku 77 lat
"W 1979 roku przeniosłem się do San Francisco, żeby spełnić marzenie. Odtąd, do moich obowiązków należy, by ludzie się śmiali" - mówił w 2022 roku w wywiadzie dla "Shoutout LA".
Perry Kurtz opowiadał także, że w latach 80. średnio 45 tygodni roku spędzał jeżdżąc po USA - w trasie kabaretowej.
Zobacz też: Nie żyje 27-letnia influencerka. Zginęła nagrywając filmik
Zobacz naszą galerię: Groby znanych Polaków na cmentarzu ewangelickim w Warszawie. Niezapomniani, maj 2023