Daven Davis, prywatnie żona wokalisty zespołu Korn, zawodowo gwiazda porno, zmarła w wieku 39 lat. Ciało kobiety znaleziono w dniu, w którym Jonathan Davis poprosił sąd o wydanie dla niej zakazu zbliżania się do dzieci. Sąd wydał tymczasowe postanowienie, w którym przychylił się do wniosku Davisa. Decyzja sądu uniemożliwiała kobiecie również kontakt z należącym do rodziny psem - donosi amerykański magazyn TMZ. Jonathan i Daven pobrali się w 2004 roku na Hawajach. Ich małżeństwo nie należało do udanych. Para była w separacji od 2016 roku.
Nie było tajemnicą, że żona Jonathana od lat zmagała się z uzależnieniem od narkotyków. Z dokumentów sądowych przedstawionych przez muzyka wynika, że Deven aż sześć razy trafiała na oddział ośrodka odwykowego. Niestety próby walki z nałogiem za każdym razem kończyły się klęską. Zdaniem Jonathana jego żona była stale "pod wpływem podtlenku azotu, kokainy i Norco (lek przeciwbólowy o działaniu podobnym do morfiny - przyp. red.)". Daven związana była w ostatnim czasie z dealerem narkotykowym, z którym spotykała się, nawet gdy w domu były dzieci. Wokalista Korn twierdzi też, że znalazł kiedyś narkotyki w muszli klozetowej. Jego żona była w tym czasie nieprzytomna. Pewnego razu odurzona spadła też ze schodów.
Ostatnie dni życia Daven Davis spędziła w ośrodku odwykowym, z którego zniknęła w dniu swojej śmierci. Rodzina poprosiła o uszanowanie prywatności w tych trudnych chwilach.