Tomasz Jakubiak zmaga się z rzadkim rakiem
Tomasz Jakubiak (42 l.) zyskał popularność jako telewizyjny kucharz. Początkowo pracował w Canal+, gdzie prowadził programy kulinarne. Od kilku lat związany jest ze stacją TVN. Popularność przyniósł mu m.in. udział w programach "MasterChef Junior" oraz "MasterChef Nastolatki". Nowy sezon odbywa się bez jego udziału. Kucharz zmaga się bowiem z rzadką odmianą raka.
Jakubiak o chorobie po raz pierwszy opowiedział we wrześniu ubiegłego roku. Od tamtej pory, gdy tylko pozwoli mu na to zdrowie, dzieli się przebiegiem leczenia. Nie unika przy tym trudnych tematów. Zanim wyznał prawdę, znacząco ograniczył swoją obecność w sieci. Nie dało się jednak nie zauważyć, że bardzo stracił na wadze. Jego fani niepokoili się, że Tomasz Jakubiak przesadził z odchudzaniem. Prawda była znacznie gorsza.
Kucharz zmagał się z trudnymi do zniesienia bólami żołądka. Lekarze w końcu postanowili lepiej zbadać przyczynę dolegliwości. I wtedy okazało się, że Jakubiak choruje rzadki, trudny do wyleczenia przypadek nowotworu. W internecie powstała zbiórka pieniędzy potrzebnych na pokrycie bardzo kosztownego leczenia. Potrzebną sumę udało się zebrać w rekordowym czasie.
Zobacz również: Tomasz Jakubiak nie kryje trudnych chwil. "Lepsze dni zdarzają się rzadko"
Tomasz Jakubiak milczy. Internauci nie kryją niepokoju
W połowie grudnia Tomasz Jakubiak wyjechał do Izraela, gdzie poddał się specjalistycznej terapii. Do Polski wrócił osłabiony i "wychudzony do granic możliwości". O tym, co tam przeżył opowiedział w poruszającym reportażu TVN. Jakubiak mówił m.in. o bólu nie do wytrzymania. Żona kucharza, Anastazja, wspominała, że lekarze zdecydowali się na dwa tygodnie przerwy, by "wyregulować Tomka pod kątem bólu". W trakcie leczenia podawane były mu takie leki, po których był niemal nieprzytomny i nie pamiętał, co się z nim działo.
21 marca Jakubiak opublikował wpis, w którym wyznał, że przez kilka dni był w szpitalu. Czeka go również powrót do Izraela na kolejną operację.
Wyszedłem właśnie ze szpitala po kilku dniach i sprawdzam, co się dzieje w różnego rodzaju akcjach, które rozpocząłem przed pójściem. Po raz kolejny wy mnie zaskakujecie. To jest po prostu coś niesamowitego. [...] Zbiórka cały czas trwa, bo muszę jechać na kolejną operację do Izraela - napisał Tomasz Jakubiak.
Po tym na jego Instagramie zapadła cisza. Z każdym kolejnym dniem jego fani zaczynają się coraz bardziej niepokoić.
Co tam słychać u Ciebie Tomku?;
Czy pan Jakub dobrze się czuję, bo nie daje znaku życia?;
Czekamy na jakiś nowy filmik co tam u Pana;
Proszę dać znać;
Wśród komentarzy można znaleźć też wypowiedzi osób, które w ostatnich dniach miały okazję spotkać gwiazdora. "Wczoraj spotkałam Tomka na spacerze, nabiera sił" - napisała jedna z internautek. Daje to więc nadzieję, że już za chwilę Tomasz Jakubiak znowu odezwie się do swoich fanów.
Zobacz również: Przejęty Marcin Prokop o chorobie Tomasza Jakubiaka. "Niknie w oczach, gaśnie"
