Niepokojące wieści o zdrowiu gwiazdy. Maryla Rodowicz ukrywała to od tygodni

2021-05-11 6:00

Maryla Rodowicz nie lubi się żalić. Przez kilka tygodni ukrywała więc, że doznała poważnej kontuzji. By wrócić do zdrowia, Maryla Rodowicz potrzebuje pomocy specjalisty i bolesnego zabiegu. Nie przeszkodziło jej to jednak w pokonaniu setek kilometrów, by zaszczepić się przeciwko koronawirusowi. Poznajcie szczegóły.

Maryla Rodowicz

i

Autor: Tomasz Radzik Maryla Rodowicz

Maryla Rodowicz jest nie do zdarcia. W ostatnim czasie niemal bezobjawowo przeszła zakażenie COVID-19. Gdy wróciła do sił, natychmiast popędziła na ukochany kort tenisowy. Ale teraz, mimo wielkich chęci, znów nie może ćwiczyć.

NIE PRZEGAP: Niesamowita historia majątku Krzysztofa Krawczyka. Wiemy, ile dostanie żona. Szokująca kwota

Jak się okazało, Maryla Rodowicz uszkodziła piętę. I to już kilka tygodni temu, gdy pojechała aż do Wałbrzycha, by zaszczepić się przeciwko COVID-19. 

- Nabawiłam się tej kontuzji po długich wędrówkach po stajniach zamku Książ, ale nie żałuję, bo było pięknie. Najgorzej, że nie mogę grać w tenisa - mówi "Super Expressowi" Maryl Rodowicz.

ZOBACZ TAKŻE: Maryla Rodowicz po szczepieniu. Wystąpiły powikłania. Jak czuje się gwiazda? TYLKO U NAS

Po uszkodzeniu stopy nie obyło się bez pomocy specjalisty. Gwiazda musiała przejść zabieg z użyciem rażenia prądem, o czym poinformowała w sieci. ZOBACZ TUTAJ: Maryla Rodowicz podda się zabiegowi jak w XIX wieku. Będzie bolało?

Ale uszkodzona noga nie stanęła jej na przeszkodzie, by w tę niedzielę pojechać do Wałbrzycha po drugą dawkę szczepionki przeciwko COVID. I choć stopa nadal jej doskwiera, gwiazda znów odwiedziła piękny zamek i tamtejsze zwierzęta. Starała się jedynie nie stawać na pięcie. Ach, ta Maryla.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki