Krzysztof Ibisz i "Awantura o kasę"
Krzysztof Ibisz do Polsatu trafił w 2000 roku, czyli już ćwierć wieku temu. Prezenter prowadził w tej telewizji wiele różnych programów i imprez. Wyliczanie ich nie ma sensu, bowiem nie starczyłoby miejsca. Ostatnio Krzysztof Ibisz po raz kolejny poprowadził program "Taniec z Gwiazdami". Dziennikarz występuje też w "Halo, tu Polsat", a także w niedawno reaktywowanym teleturnieju "Awantura o kasę". Program nadawany był w telewizji Polsat w latach 2002-2005. Po 19 latach wrócił na antenę. Znaków zapytania było wiele. Spora część widzów zastanawiała się, czy tego typu "odgrzewany kotlet" ma jeszcze sens. Oglądalność teleturnieju pokazała, że obawy te były bezpodstawne. Co ciekawe, Krzysztof Ibisz sprzed 20 lat w "Awanturze o kasę" chyba nie za bardzo podobał się Edwardowi Miszczakowi.
Edward Miszczak ocenił Krzysztofa Ibisza. Padły mocne słowa
Dyrektor programowy Polsatu w rozmowie z portalem Wirualnemedia.pl na chłodno ocenił to, jak Krzysztof Ibisz teraz prowadzi teleturniej, i jak robił to przed laty. Można odnieść wrażenie, że zdaniem Edwarda Miszczaka kiedyś prezenter zachowywał się nieprofesjonalnie, a przynajmniej nie do końca właściwie. Padły mocne słowa.
Te 20 lat temu to był prosty teleturniej. Teraz stał się prawdziwym programem telewizyjnym, odpalił jak rakieta. Wiele w tym zasługi Krzysztofa Ibisza, który cały czas naciskał na mnie w sprawie powrotu tego programu. W przeszłości forma przerastała treść w tym programie, teraz Krzysztof nauczył się inaczej zachowywać w studiu i kontrolować emocje
- stwierdził dyrektor programowy telewizji Polsat. Wygląda zatem na to, że Krzysztof Ibisz jest jak wino - im starszy, tym lepszy. A przecież dopiero co skończył 60 lat. Inna sprawa, że sam o sobie lubi żartem mówić, że ma lat... 18. Tak czy owak Edward Miszczak będzie miał z prezentera jeszcze dużo pożytku.
W galerii pokazujemy, jak przez lata zmienił się Krzysztof Ibisz
