Niepublikowane zdjęcia i nagrania Przybylskiej trafiły do sieci. Teledysk do "Ani" wyciska łzy z oczu

Anna Przybylska była jedną z najpopularniejszych polskich aktorek. W 2014 roku do mediów trafiła druzgocąca wiadomość o jej śmierci. Anna Przybylska przez lata walczyła z rakiem trzustki. Pozostawiła w żałobie najbliższych: Jarosława Bieniuka oraz dzieci, Oliwię, Szymona i Jana. 

Choć od śmierci Anny Przybylskiej minęło już osiem lat, fani wciąż pamiętają o aktorce oraz jej heroicznej walce z chorobą. Już w październiku 2022 roku światło dzienne ujrzy film dokumentalny "Ania" o jej życiu. Najbliżsi Przybylskiej widzieli już produkcję podczas prywatnego seansu. Mama aktorki, Krystyna Przybylska, nie kryła wzruszenia. 

19 sierpnia w serwisie YouTube ukazał się teledysk do piosenki "Ania", którą wykonał Andrzej Piaseczny. Artysta był przyjacielem Przybylskiej. Poznali się na planie "Złotopolskich", jednak nawet po zakończeniu wspólnej pracy przy serialu utrzymywali bliski kontakt. 

Zarówno wykonawcą, jak i autorem tekstu do utworu "Ania", piosenki przewodniej do filmu o Przybylskiej, jest Andrzej Piaseczny. Artysta pojawi się również w produkcji poświęconej życiu aktorki. 

W teledysku do "Ani" pokazano niepublikowane dotąd zdjęcia aktorki oraz nagrania z jej udziałem. Poruszający klip przypadł do gustu fanom Przybylskiej - internauci są zachwyceni efektem. 

"Piękny teledysk. Jest w nim pokazane, jaką była wspaniałą mamą i człowiekiem"

"Bez kombinacji i z klasą"

"Wzruszenie totalne"

"Piękny i wzruszający muzyczny hołd Andrzeja dla przyjaźni, która ich łączyła, i dla samej Ani"

"Jakie to piękne... Płaczę ze wzruszenia" - komentują poruszeni fani. 

Zobaczcie teledysk do piosenki "Ania". Jakie są Wasze odczucia?