Niesmaczne żarty ze zmarłej Bogumiły Wander w Sopocie. Agnieszka Woźniak-Starak przed laty mocno ją obraziła. Doszło do konfliktu. A teraz to

Zmarła 30 lipca Bogumiła Wander († 80 l.) niespodziewanie stała się obiektem żartów prezenterów podczas festiwalu TVN w Sopocie. Agnieszka Woźniak-Starak po raz kolejny pozwoliła sobie zakpić z ikon polskiej telewizji, z którymi kilka lat temu wdała się w poważny konflikt. Oliwy do ognia dolał Mateusz Hładki. Przeczytajcie, co działo się na sopockiej scenie. Śmieszą was takie żarty gwiazd TVN?

Festiwal Top of the top TVN w Sopocie nie cieszy się w tym roku zbytnim powodzeniem. Za nami dopiero dwa koncerty, a na organizatorów już wylała się lawina negatywnych komentarzy. Najgłośniejszym sygnałem, że coś jest nie tak, jest to, że podczas otwierającego czterodniowe wydarzenie koncertu publiczność wstawała z miejsc i opuszczała Operę Leśną w Sopocie

ZOBACZ: Porażka TVN. W Sopocie artyści śpiewają do pustych ławek! Zemsta stylistów na Wellman i fala hejtu za wykonania

Drugi dzień festiwalu pod hasłem "Cudowne lata 90" poprowadziły dwie pary: Agnieszka Woźniak-Starak z Janem Pirowskim oraz Sandra Hajduk-Popińska z Mateuszem Hładkim. W pewnym momencie na scenie doszło do sporej niezręczności.

- Co ty możesz wiedzieć o latach 90., jak ciebie prawie na świecie nie było - zaczepiła współprowadzącego Agnieszka Woźniak-Starak.

- Wydaje mi się, że musiałem być, bo oglądałem cię wtedy w telewizji, Agnieszka - odpowiedział jej ironicznie, na co Agnieszka od razu zareagowała: - Nie, to była Krystyna Loska, wiesz? - zaśmiała się. Publiczność zaczęła buczeć. - To była Bogumiła Wander! - dopowiedział drugi prowadzący, Mateusz Hładki, czym tylko dolał oliwy do ognia. 

Żarty może i byłyby zabawne, gdyby nie to, że dopiero co pożegnaliśmy wielką ikonę telewizji. Nie minął nawet miesiąc. Chorująca na Alzheimera Bogumiła Wander zmarła 30 lipca. Ostatnie miesiąca życia spędziła w domu opieki, nieświadoma tego, kim jest. Czy to dobry moment na żartowanie z niej na scenie? Wątpliwe. Zwłaszcza w kontekście Agnieszki Woźniak-Starak.

Agnieszka, wtedy jeszcze Szulim, kilka lat temu uszczypliwie wypowiedziała się na temat dam polskiej telewizji, czego Bogumiła Wander nie mogła jej wybaczyć i nie szczędziła młodej prezenterce naprawdę mocnych słów

Agnieszka Woźniak-Starak skrytykowała Bogumiłę Wander i Krystynę Loskę

Legenda telewizji nie cierpiała Agnieszki Woźniak-Starak, odkąd ta wyśmiała publicznie styl prowadzenia programów dawnych gwiazd szklanego ekranu, m.in. Wander i Loski. - Nie muszę być nadętą pindą, siedzącą na stołku przy kwiatku i zapowiadającą film. Skończyły się czasy grzecznych prezenterów - powiedziała butnie Woźniak-Starak w 2013 roku. 

Pani Bogumiła nie wybaczyła jej tej zniewagi. W rozmowie z "Super Expressem" ostro powiedziała, że "pani Szulim jest dla niej nikim".

- Ja jej w ogóle nie oglądam! Kiedyś zobaczyłam ją, jak robiła sondę na ulicy, podchodziła z mikrofonem do kobiet i do mężczyzn i pytała, czy się masturbują. Niski poziom. Taka jest moja opinia o tej pani. Ja mam za sobą dwa fakultety. Prowadziłam niemal wszystkie festiwale opolskie i sopockie międzynarodowe. Pani Szulim niech się już nie wychyla. Dla mnie to jest nikt - grzmiała w "Super Expressie" śp. Bogumiła Wander.

Wszystko działo się tuż przed ślubem Agnieszki z producentem filmowym Piotrem Woźniakiem-Starakiem. Pani Wander i na ten temat miała mocne zdanie. 

- Ona się tak lansuje z tym swoim narzeczonym... Współczuję tylko mamie pana młodego takiej synowej. Pani Szulim sama dała o sobie informację, kim jest. Niech zrobią sobie ten ślub. Ale teściowej współczuję - powiedziała nam. 

W tej sytuacji żarty z Agnieszki Woźniak-Starak i Bogumiły Wander wydają się jeszcze bardziej nie na miejscu.

Sonda
Lubisz Agnieszkę Woźniak-Starak?
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki