Tak Maryla Rodowicz odzyskała zgubę
Maryla Rodowicz niedawno padła ofiarą zuchwałej kradzieży. Aż trudno było uwierzyć, że w mieście rodzinnym papieża Jana Pawła II ktoś zabrał wokalistce bardzo cenną rzecz. O kradzieży w Wadowicach dowiedział się sam Krzysztof Rutkowski, który uznał, że "sprawa jest poważna" i zaoferował swoją pomoc. Ostatecznie jednak sprawa znalazła niecodzienny finał. Czyżby wmieszała się w Opatrzność?
Przypomnijmy - Maryla Rodowicz ogłosiła na swoim profilu na Instagramie, że w trakcie jej koncertu w Wadowicach, z jej garderoby zniknęły "papieskie kremówki". Tak opowiadała tę historię wokalistka "Super Expressowi".
Tak opowiedziała nam o kradzieży Rodowicz
Nie mam pojęcia, jak doszło do tej kradzieży. Gdy przyjechałam na miejsce, powiedziałam do mojego kierowcy: "Panie Arturze, na rynku na pewno jest kilka cukierni i wszystkie robią słynne papieskie kremówki. Niech mi pan kupi ze cztery". Weszliśmy do garderoby, a tam był catering - małe co nieco. Były też akurat cztery kremówki. Stały w zamkniętej paczce. Od razu wzięłam tę paczuszkę i położyłam na swojej torebce, żeby o niej nie zapomnieć. Nigdy nie jem przed koncertem. Nie jem też po. Pomyślałam: "Jak dojadę do domu, to chętnie zjem je w nocy". Niestety, po koncercie patrzę, a kremówek nie ma.
Okazuje się, że Maryla Rodowicz już nie musi się martwić zuchwałą kradzieżą, której dokonano w trakcie jej występu. Na oficjalnym profilu gwiazdy na Instagramie pojawiło się jej zdjęcie z pudełkiem pełnym kremówek. Drugie trzymała stojąca obok pracownica wydziału promocji Urzędu Miejskiego w Wadowicach. Rodowicz sama wyjaśniła, co się stało.
Rodowicz teraz zje więcej
Uwaga uwaga znalazły się wadowickie kremówki. Dziękuję @Wadowice-ru wszystko się zaczęło
Tak więc wygląda na to, że gmina Wadowice szybko naprawiła fatalną sprawę. I tak zamiast 4 kremówek Rodowicz ma już 6, a jak doliczyć kolejne pudełko to już 12. Cieszymy się, że pomimo nieuczciwości sprawcy, który połasił się na nieswoje łakocie, nasza gwiazda ostatecznie wyjechała z Wadowic z uśmiechem na ustach.