Robert Makłowicz rozpoczął karierę w mediach w 1993 roku. Najpierw jako publicysta "Gazety Wyborczej", a następnie prowadzący program "Podróże kulinarne Roberta Makłowicza" czy "Makłowicz w podróży". Od 1998 roku można było oglądać przygody krytyka kulinarnego na antenie TVP. Makłowicz zakończył jednak współpracę z Telewizją Polską w 2017 roku. Mężczyzna szukał szczęścia w stacji Food Network, jednak ostatecznie przeniósł się do sieci, gdzie nagrywa na YouTube. Porusza tam tematy związane z gotowaniem czy historią. Głos zabiera też na antenie Newonce.radio w muzycznej audycji Od Punk Rocka do Bartóka. Makłowicz to człowiek wielu talentów i zainteresowań! Czy zawsze tak było? Co krytyk kulinarny i dziennikarz robił, zanim trafił do telewizji? Wielu będzie zaskoczonych!
Dalsza treść artykułu pod galerią: Robert Makłowicz z żoną
Robert Makłowicz pracował na budowie
Robert Makłowicz rozmawiał niedawno z Rafałem Gęburą, prowadzącym kanał na YouTube "7 metrów pod ziemią". W wywiadzie opowiedział jak wyglądało jego życie, zanim stał się sławny. Okazuje się, że podróżnik i krytyk kulinarny wyjechał poza granice kraju, do Wielkiej Brytanii, gdzie pracował na budowie! Tak zarabiał na chleb i to właśnie ta praca zainspirowała go do dalszych działań związanych z gotowaniem. Robił to na przełomie lat 1989/1990.
ZOBACZ: Robert Makłowicz przyłapany na winku. Ale się wkurzył, gdy zapytano go o alkohol! [ZDJĘCIA]
Na budowie pracował z Anglikami, ale też Hindusami. Do jednego z kolegów z Indii dosiadał się w przerwie na lunch: - Nauczył mnie paru rzeczy. Wchodzę w czasie jednej z pierwszych przerw na lunch i wszyscy siedzą przy jednym stole, a przy osobnym siedział ten Hindus. Przysiadłem się do niego. Okazało się, że oni specjalnie z nim nie siedzieli, bo był Hindusem. Robotnicy brytyjscy bywali strasznymi rasistami - wyznał Robert Makłowicz. Opowiadał dalej: - »To nie rasiści, to idioci, zobacz, co oni jedzą«. Rzeczywiście, wszyscy jedli bułkę z kiełbasą i frytki, które polewali octem słodowym. On miał swoje hinduskie jedzenie - mówi. Co było dalej?
Hindus poczęstował Makłowicza obiadem
Mężczyzna poczęstował Makłowicza obiadem. Tak zaczęła się jego kulinarna podróż na budowie w Wielkiej Brytanii. Za niewielką opłatą, żona kolegi z pracy przygotowywała posiłek dla dzisiejszego gwiazdora: - Oni [koledzy z budowy - red.] jedli to samo, a ja miałem codziennie inny hinduski obiad wielodaniowy - zdradził Makłowicz. Wyznał też, że czas, który spędził w Anglii bardzo go rozwinął. Zainwestował w siebie, poznawał świat kulinariów, próbował różnych kuchni świata jeżdżąc na przykład do Londynu i dziś ma szeroką wiedzę i zdolności w swojej dziedzinie!
Wiedzieliście, że Robert Makłowicz pracował na budowie?