Rodowicz: Nikt nie zastapi mnie na scenie!

2009-08-04 13:39

Ostatnio Maryla Rodowicz bardzo często chwaliła Dodę (25 l.). Mówiła, że Doda ma na siebie pomysł i jest utalentowana, a nawet, że są do siebie podobne. Jednak to wcale nie oznacza, że uważa ją za swoją następczynię.

Rodowicz sama zadbała o to, aby przy jej nazwisku często pojawiała się Doda. To właśnie z jej powodu Maryla nie wystąpiła na festiwalu w Opolu - nie pozwolono jej bowiem zaśpiewać w duecie z Dorotą. Od tamtej pory królowa polskiej piosenki często mówi o Rabczewskiej i to w samych superlatywach.

Najpierw w wywiadzie z "Galą" Rodowicz chwaliła Dorotę za talent i głos. Teraz w "Show" doceniła jej zdolności sceniczne.

- To bardzo fajna dziewczyna i robi dobry show. Parę razy się spotkałyśmy na różnych festiwalach i uważam, że ona umie zainteresować publiczność i zrobić porządne widowisko - powiedziała Rodowicz w rozmowie z magazynem.

Od razu pojawiły się sugestie, że Rodowicz próbuje w ten sposób wskazać swoją następczynię. Jeśli Dorota w to uwierzyła, to będzie rozczarowana, bo Maryla nie ma zamiaru odchodzić.

- Nigdy niczego takiego nie powiedziałam, ktoś to sobie wymyslił! Ja dalej będę występować. Wcale nie widze na horyzoncie kogoś, kto mógłby mnie zastapić - wyznała szczerze.

Zapowiadany od dłuższego czasu duet chyba stanął właśnie pod znakiem zapytania.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki