Zaledwie na 10 dni przed pierwszym w historii koncertem księżniczki popu w Polsce organizator odwołał show. Przyczyną takiej decyzji jest zbyt niska sprzedaż biletów. Trybuny nie zostały zapełnione nawet w połowie, co oznacza, że koncert odbyłby się na granicy opłacalności.
Tylko miejscówki VIP, usytuowane pod samą sceną zostały co do jednej wykupione (koszt 400zł). Bilet za miejsce na trybunie kosztował 250zł, jednak zainteresowanie było bardzo znikome. Cena za zwykłą wejściówkę wynosiła 120zł, lecz i te nie cieszyły się wzięciem.
To była jedyna szansa, by zobaczyć Spears na żywo w Polsce. Jednak skoro chętnych było tak niewielu, nie ma co żałować. Najwyraźniej cukierkowych księżniczek mamy dość.
Nikt nie chciał słuchać Britney!
2009-07-15
12:30
Wszyscy, którzy kupili bilety na koncert Britney Spears (28 l.), który miał się odbyć 24 lipca na warszawskim Torze Wyścigów Konnych "Służewiec", mogą już zacząć ubiegać się o zwrot pieniędzy. Gwiazda odwołała koncert i nie przyjedzie do Polski! Powód - zbyt niska sprzedaż biletów...