- Na szczęście tylko w serialu - tłumaczy Ania w rozmowie z "Super Expressem". - Wcielam się w baletnicę, która po operacji dowiaduje się, że już nigdy nie zatańczy. Moja bohaterka, która zawsze była pożądana przez mężczyzn, po zabiegu staje się totalną nimfomanką. Wieczorami kusi lekarzy w ich gabinetach - ujawnia aktorka.
Jej ofiarą padnie przystojny doktor Latoszek (Bartosz Opania, 41 l.). Ania będzie kusiła go ponętnym ciałem odzianym w kusą koronkową koszulkę.
- Jeszcze nigdy w tym szpitalu nie było nimfomanki - cieszy się z wyjątkowej roli Ania.
Czy jej bohaterce uda się uwieść Latoszka? O tym przekonamy się w maju, oglądając "Na dobre i na złe" w telewizyjnej Dwójce.