Weronika cały czas przebywa na VII oddziale Centrum Rehabilitacji STOCER w Konstancinie-Jeziornie, gdzie dochodzi do siebie po operacji kręgosłupa. Punktualnie o godz. 15.00, kiedy to na jej oddziale rozpoczynają się godziny odwiedzin, zjawia się on - ukochany Krzysztof. Z ciepłą pomidorówką i smakowitym drugim daniem, tak aby uwolnić swoją ukochaną od smaków kuchni szpitalnej. Przy łóżku swojej wybranki spędził niemal całe poniedziałkowe popołudnie. Podtrzymywał ją na duchu i czule przytulał.
- Weronika czuje się już dużo lepiej, potrzebuje teraz spokoju, aby móc w pełni dojść do siebie i dziękuję za życzenie szybkiego powrotu do zdrowia w jej imieniu - powiedział Latek "Super Expressowi".
Panie pielęgniarki wręcz nie mogą się nachwalić, jak szybko pacjentka robi postępy. Chętnie dzielą się informacjami na temat stanu jej zdrowia.
- Pani Weronika może chodzić sama, ale potrzebuje ciszy i spokoju - usłyszeliśmy na oddziale.
Jest jeszcze jedna dobra wiadomość. Piękna aktorka już niedługo, bo za półtora tygodnia, będzie mogła więcej czasu spędzać z ukochanym. Bo, jak się dowiedzieliśmy, Weronika najdalej za 10 dni opuści konstancińską klinikę.