Nowa era Joanny Liszowskiej? Aktorka przeszła spektakularną metamorfozę

Joanna Liszowska od początku swojej kariery była postrzegana jako kobieta pewna siebie, pełna energii, a jej wygląd zawsze stanowił ważny element jej wizerunku. Jej styl był różnorodny, często w zależności od ról, jakie przyjmowała w filmach i serialach. Przez lata widzieliśmy ją w różnych odsłonach - od klasycznych, długich włosów po bardziej ekstrawaganckie cięcia. Jednak jedną z cech, która wyróżniała ją na tle innych gwiazd, była fryzura bez grzywki, która stała się wręcz jej znakiem rozpoznawczym.

Zobacz też: Joanna Liszowska już tak nie wygląda. Zniknęły platynowe pukle, jest "czysty ogień"

Joanna Liszowska przeszła spektakularną metamorfozę

Joanna Liszowska od zawsze lubiła eksperymentować z wyglądem, jednak często stawiała na naturalność. Wiele osób pamięta ją z długich, kręconych włosów, które podkreślały jej rysy twarzy i były doskonałym dopełnieniem stylu. Niedawno jednak gwiazda zdecydowała się na grzywkę!

Zmiana z pewnością zaskoczyła wielu fanów Liszowskiej. Aktorka zaczęła prezentować się w zupełnie nowym świetle - młodziej, świeżo i bardziej energicznie. Nie wiadomo jednak czy grzywka, która pojawiła się na jej włosach, została wykonana tylko na potrzeby roli w serialu czy zostanie z nią na dłużej.

Czy Joanna Liszowska nosi peruki oraz doczepy?

Wiele polskich i zagranicznych gwiazd regularnie zagęszcza swoje włosy sztucznymi pasmami. Liszowska, która jest posiadaczką naturalnie kręconych włosów, często pojawiała się na czerwonych dywanach w różnych fryzurach. Aktorka od wielu lat eksperymentuje z włosami - nie tylko z kolorem, ale i długością.

Jakiś czas temu fryzjer Joanny Kajetan Góra miał potwierdzić to, że gwiazda nosi peruki, dodając pod jednym z jej zdjęć na instagramowym koncie hashtag #wig, co po prostu oznacza perukę.

Niektóre aktorki czy piosenkarki mają po trzy-cztery wydarzenia dziennie w swoim grafiku. Na każde z nich chcą zmienić wizerunek, więc kupują perukę. Bo rano mają wywiad w telewizji, potem sesję zdjęciową, a wieczorem imprezę. Szkoda im czasu, żeby inaczej układać fryzurę, poza tym częste stylizacje niszczą włosy. Więc panie korzystają z dopinek czy peruk - powiedział Góra w rozmowie z weekend.gazeta.pl.

Zobacz też: Były mąż Joanny Liszowskiej pisze książkę. Zdradzi szczegóły ich związku?

Zobacz naszą galerię: Nowa era Joanny Liszowskiej. Aktorka przeszła spektakularną metamorfozę