To chyba najgłośniejsza afera w polskim showbiznesie w ciągu ostatnich lat i świetny przykład na to, jak połączyć miłość do kobiety z biznesowym sukcesem. W dodatku co chwila w "aferze Kammela" pojawiają się nowe wątki.
Firma Sparrow, której udziałowcem był Tomasz Kammel, zarabiała grube miliony na zleceniach z BPH, a potem z Pekao SA, w których wiceprezesem była partnerka prezentera Katarzyna Niezgoda (40 l.). Jednak jak ustalił "Dziennik", spółka była tylko przystankiem na drodze przepływających przez nią pieniędzy. "Zysk nigdy nie zostawał w spółce. Niemal tyle samo, co zarobiła, wydawała ona na zakup usług w zewnętrznych firmach. W rezultacie rok w rok notowała ona straty lub niewielkie zyski" - pisze "Dziennik".
Taka sytuacja miała miejsce m.in. w 2007 roku. Sparrow miała ponad 9 milionów złotych przychodu. "Ale na "usługi obce" wydano prawie 7,5 miliona złotych, a wynagrodzenia to kolejny milion. Po odliczeniu pozostałych kosztów na koniec roku zysk do opodatkowania wyniósł skromne 62 tysiące złotych. Rok wcześniej 33 tysiące" - czytamy.
Od razu nasuwa się pytanie: gdzie podziały się te pieniądze? Oczywiście, część trafiała do wykładowców, a wśród nich byli prezenter TVP Piotr Kraśko czy przyjaciel Kazimierza Marcinkiewicza ekonomista Marek Zuber. Co działo się z resztą tej fortuny? Tego dokładnie nie wiadomo.
Zdaniem "Dziennika", choć Kammel pozbył się udziałów w spółce w 2007 roku (tuż przed odejściem Niezgody do Pekao SA), to zachował nad nią kontrolę. Wiadomo, że udziały odkupił od prezentera jego przyjaciel. Jest nim Jerzy Kokorudz, z którym Kammel zna się od ponad 10 lat. O tym, jak wielka łączy ich zażyłość, opowiadali przed laty w programie TVN "Jak łyse konie".
Istotniejsze jest jednak co innego: tuż przed odejściem ze Sparrowa Kammel założył Fundację Instytut Copernicus. W jej władzach zasiadają... Tomasz Kammel, Ewa Wróbel (z którą prezenter zakładał Sparrow), Marek Zuber i Robert Krool, a działalność fundacji pokrywa się z działalnością Sparrow.
"Władze instytutu twierdzą, że działa on pod bodaj najlepszym adresem w Warszawie, w ekskluzywnym biurowcu Metropolitan. Wybraliśmy się tam wczoraj. "Instytut Copernicus? Nie ma tu czegoś takiego" - usłyszeliśmy w trzech recepcjach biurowca. Postanowiliśmy zadzwonić pod telefon instytutu. "Sparrow, słucham" - tak powitała nas sekretarka" - piszą dziennikarze gazety.
Czy związek Kammela i Niezgody to klasyczny przypadek miłości dla pieniędzy? Niekoniecznie. W rozmowie z gazetą znajomi prezentera podkreślają przywiązanie i czułość, jakie okazywał on swojej wpływowej partnerce. Na związku z Niezgodą Kammel zarobił miliony, a co ona z tego miała?
"Niezgoda była w nim ślepo zakochana. Pamiętam, jak w czasie jednej z imprez na poważnie przebąkiwała o dziecku, na co Kammel reagował histerycznym śmiechem. Dla nich ten związek był swego rodzaju układem, tylko każde z nich czerpało z tego inne zyski" - powiedziała "Dziennikowi" prezenterka TVP, prywatnie znajona Kammela.