W piątek, 16 grudnia, Natalia Kukulska poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych o odwołaniu koncertu w Kaliszu z uwagi na stan zdrowia. Kilka godzin później piosenkarka opublikowała kolejny post, w którym napisała, wydarzenie w Toruniu również się nie odbędzie.
- Ryczeć mi się chce, ale gdy piszę tego posta (spakowana, przed przyjazdem busa z zespołem) mam 38,2 stopni i obudził mnie potworny ból głowy, gardła i mięśni. [...] Wygląda na to, że to poważna grypa a z tym nie ma żartów. Robiłam wszystko, co w mojej mocy, korzystając z dobrodziejstw medycyny wszelakiej. Ostatnio dałam sobie za mocno w kość - okazuje się, że jednak ze mnie człowiek a nie robot - czytamy.
Wiemy, jak czuje się Natalia Kukulska. Stanie na scenie?
Jak dowiedział się portal Pomponik, piosenkarka miała anginę i musiała przyjąć antybiotyk. Na szczęście choroba trwała krótko i obecnie Kukulska wraca do zdrowia.
- Wracam do zdrowia, czuję się o wiele lepiej. Zaczął działać antybiotyk, którym niestety musiałam się leczyć z powodu ciężkiego przypadku anginy. Rzeczywiście, dawno nic mnie tak mocno nie złamało, by odwołać aż trzy daty występów - wyjaśniła.
To jednak nie jest koniec dobrych informacji. Natalia Kukulska poinformowała na swoim profilu na Instagramie, że czuje się już na tyle dobrze, że ponownie stanie na scenie już w środę, 21 grudnia, na kolejnym koncercie z serii "Christmas time".
- Już w najbliższą środę 21 grudnia kolejny koncert z serii "Christmas time", do którego uda mi się dołączyć po krótkiej lecz intensywnej chorobie i zaśpiewać zarazem nie zarażając moich scenicznych kolegów. [...] Dziękuję wszystkim za ciepłe słowa i życzenia powrotu do zdrowia. Normalnie zadziałały! - napisała.
Cieszycie się?
Seks skandale i sekrety elit PRL.
Posłuchaj historii, których nie znajdziesz w podręcznikach!
Listen on Spreaker.