Ostatnie tygodnie nie są łatwe dla Joanny Opozdy. Przed porodem, media obiegła informacja, że aktorka rozstała się ze swoim mężem Antkiem Królikowskim (33 l.), który miał ją zdradzać z sąsiadką. Aktorka w zaawansowanej ciąży została sama. Jej świat na nowo nabrał kolorów, gdy pod koniec lutego na świat przyszedł ich synek Vincent. Radość mieszała się z rozczarowaniem, że maluszkiem będzie musiała się opiekować sama. Co prawda, może liczyć na pomoc swojej mamy i rodziny, ale przecież inaczej wyobrażała sobie czas po narodzinach dziecka. To miała być rodzinna sielanka, a za chwilę zostanie rozwódką z małym dzieckiem. Teraz Asia ma jednak inne, ważniejsze zmartwienie.
Tydzień temu malutki Vincent trafił do szpitala, o czym Joanna poinformowała na swoim Instagramie: "Niestety wczoraj u mojego miesięcznego synka zdiagnozowano poważną infekcję, rano miał straszną gorączkę i najbliższy czas spędzimy w szpitalu na oddziale patologi noworodka ? Mały dostaje antybiotyk dożylnie a jego stan jest stabilny." Do tego aktorka żaliła się na warunki szpitalne, w jakich przyszło jej spędzać ostatnie dni. Okazuje się, że dla czuwających przy chorych dzieciach mam, nie ma nawet łóżek. Opozda musi spać na podłodze. Z pomocą przyszedł jednak Antek, który przywiózł Asi kilka rzeczy i interweniował u samego ordynatora, żeby wymóc lepsze warunki dla matki swojego dziecka.
Asia jest wyczerpana opieką nad malutkim chorym synkiem. W ostatniej relacji na Instagramie postanowiła poinformować, jak obecnie czuje się maleństwo:
Galeria poniżej: Joanna Opozda i Antek Królikowski
- Dziękujemy za życzenia powrotu do zdrowia. Vini jest bardzo dzielny, antybiotyk działa. Jestem dobrej myśli.
Jak widać, wszystko wskazuje na to, że wkrótce Opozda i Vincent będą mogli opuścić szpitalne mury i cieszyć się sobą w spokojnych, domowych warunkach.