Informacja o tym, że Łukasz Nowicki definitywnie rozstaje się z „Pytaniem na śniadanie”, zszokowała wielu widzów. Wielu fanów przyjęło tę informację z bólem serca. Jednak sam Nowicki nie żałuje, że zrezygnował z pracy w tym programie TVP. Wolny czas spędza z rodziną i dużo podróżuje. Na ostatnią wycieczkę wybrał się z najmłodszą córką.
Józefinka (bo tak nazywa się dziewczynka) to owoc związku Łukasza Nowickiego i jego żony Olgi Paszakowskiej. To ich już drugie dziecko. Dziewczynka na świecie pojawiła się w 2018 roku.
Łukasz Nowicki raczej unikał pokazywania zdjęć swojej córki. W ostatnim czasie jednak złamał tę zasadę i pochwalił się, jak spędził czas z 5-letnią Józefiną. Kadry z ich podróży ukazały się na Instagramie. Okazało się, że tata i córka pojechali razem w góry, gdzie spacerowali, zwiedzali, a nawet odwiedzili schronisko.
- Wracamy do Warszawy…. To był ujmujący weekend z córeczką….trochę smutno że to już koniec… Przez fatalną pogodę nie udało się wejść na Lubomira w Beskidzie Makowskim . Ale były konie, Kraków i nocleg w przytulnym schronisku Kudłacze. Dziękujemy Krzysztofowi i jego rodzinie za ciepłe przyjęcie , racuchy i placki - kuchnia Prima sorr!!!!. A czas z Józefiną- bezcenny. Ps. Dokumentacja fotograficzna pokoju wykonana przez Józię – napisał dumny tata na swoich mediach społecznościowych.
Jedna z internautek zwróciła uwagę na jeden szczegół. Na jednym ze zdjęć 5-latka trzyma głowę na podłokietniku i śpi. Internautka zwróciła uwagę na to, że to bardzo niebezpieczne i w razie wypadku dziewczynce może stać się krzywda.
- Wolę sobie nie wyobrażać, jakie mogą być konsekwencje. Pozdrawiam i proszę wziąć to jako dobrą radę z serca, nie hejt, bo wiele ludzi jest nieświadomych — tłumaczy fanka.
Komentarz wzbudził spore zainteresowanie internautów i zyskał mnóstwo polubień. Łukasz Nowicki jednak natychmiast wytłumaczył się i wyjaśnił zaistniałej sytuacji.
- Stoimy na tym zdjęciu – uspokoił fanów.