Przekonał się o tym czarny pudel królewski, który towarzyszył aktorowi na planie filmu "Jeszcze nie wieczór". W opowieści o starych aktorach ze Skolimowa, którzy wystawiają "Fausta", czarny pudel występował w charakterze Mefistofelesa.
Pan Jan najwyraźniej nie był zadowolony z kreacji aktorskiej czworonoga.
- Ten pies to kompletny debil. Nic nie umiał zrobić, ani zagrać - skrytykował swego filmowego partnera.
Takie słowa z ust mistrza Jana to pudel powinien wziąć do siebie.