Natasza Urbańska w polskim show-biznesie obecna jest od wielu lat. Gwiazda popularność i uznanie fanów zdobyła, dołączając do obsady teatru Studio Buffo. To właśnie tam jeszcze jako nastolatka poznała swojego przyszłego ukochanego, Janusza Józefowicza. W mediach nie raz można było zobaczyć artykuły, w których pisano o kryzysie pary lub rozstaniu. Na przekór wszystkim małżonkowie tworzą jednak zgrany duet od ponad 16 lat. Jakiś czas temu Natasza wyznała, że po prostu bardzo lubi swojego męża. Aktorka dodaje, że świetnie się czuje w jego towarzystwie.
Zobacz też: Natasza Urbańska wyjawiła prawdę na temat Janusza Józefowicza. Takich słów nikt się nie spodziewał
My po prostu lubimy ze sobą przebywać. Ja ubóstwiam tego swojego faceta, bo jest zabawny, jest inteligentny, zaskakuje mnie i zachwyca sobą cały czas. Ja mam cały czas niedosyt swego mężczyzny. Może w tym tkwi ta recepta. Trafiłam bardzo dobrze na mojego mężczyznę życia - mówiła niedawno w rozmowie z Pomponikiem.
Natasza Urbańska mówi o kryzysie w związku?
Niedawno Natasza Urbańska była gościnią programu "Onet Rano", gdzie promowała swój najnowszy singiel - "Ostatni raz". Dziennikarze rozmawiali z nią nie tylko o muzyce, ale i o prywatnych sprawach. Oto co powiedziała o swoim związku.
Mam to szczęście, że trafiłam na cudownego mężczyznę, z którym łączą nas tak silne więzy. To, że się zmieniamy, jest jeszcze fajniejsze, ten związek cały czas ewoluuje - powiedziała Urbańska.
Odeta Moro zapytała Nataszą, czy jest coś w Januszu Józefowiczu, co jej się nie podoba. Przytoczyła nawet pewną anegdotę z ich codziennego życia.
Jak jesteś tyle lat ze sobą, to widzisz, że pewne rzeczy się nie zmienią, np. ostatnio zrobiłam naleśniki i zostały zjedzone, ale opakowanie po naleśnikach zostało włożone z powrotem do lodówki. Kocham te momenty (...), tego nie zmienię, ale już się zaczynam z tego śmiać, to nie jest coś, co mogłoby rozwalić nasze relacje - mówiła Urbańska.
Na koniec Natasza wyjawiła, że bardzo kocha męża i jest z nim bardzo szczęśliwa. Tymi słowami zamknęła usta ludziom, którzy plotkują o ich rzekomym kryzysie czy nawet rozstaniu.
Kocham tego mojego mężczyznę za takie małe rzeczy, za to, że on mnie zawsze stawia na pierwszym miejscu. Zawsze przeze mnie patrzy na wszystko, chcąc dla mnie jak najlepiej. To jest piękne, że taki mamy staż poważny, a ja po tylu latach czuję się najpiękniejszą kobietą w jego oczach, królową wręcz. Moje kochanie, jak ja dzisiaj z rana o Tobie dobrze mówię - powiedziała na zakończenie.
Zobacz też: Roznegliżowana Natasza Urbańska hasa po plaży jak w Słonecznym Patrolu. "Wygląda jak Siwiec"
Zobacz naszą galerię: Natasza Urbańska została przyłapana przez paparazzich po finale "Tańca z Gwiazdami". Tylko spójrzcie na jej strój! Musiało być jej zimno!