"Sanatorium miłości": Anna kolorowym ptakiem siódmego sezonu
"Sanatorium miłości" to kolejny randkowy program TVP, który podbił serca widzów. Pierwszy sezon zadebiutował w styczniu 2019 roku i niemal od raz stał się kolejnym hitem stacji. W tym roku ze względu na emisję innego programu, premiera "Sanatorium" została przesunięta na początek marca. Pierwszy odcinek siódmego sezonu trafił na antenę w niedzielę, 2 marca. I wzbudził wiele emocji.
Do "Sanatorium miłości" przyjechało dwanaścioro seniorów – każdy z nich ma swoją wyjątkową historię i własne oczekiwania wobec tego wyjazdu. Uwagę widzów przyciągnęła szczególnie Anna. "Lubię na siebie zwracać uwagę, jestem kolorowym ptakiem" - mówi o sobie emerytowana matematyczka.
Jej udział w show stał się niemałym wydarzeniem w jej otoczeniu. Jednak jak zapewnia - reakcja bliskich była bardzo pozytywna.
Szał, po prostu totalny szał. Przyjaciele, rodzina, znajomi, uczniowie – wszyscy byli zachwyceni. Większość osób mi kibicuje i to jest dla mnie niezwykle motywujące – mówiła w rozmowie z "Super Expressem".
Zobacz również: "Sanatorium miłości": pierwsze kocham cię i śmiałe rozmowy seniorów. "Jestem zgorszona"
"Sanatorium miłości": Anna wybrała ryzykowną stylizację. Widzowie podzieleni
Na co dzień Ania z 7. edycji "Sanatorium miłości" jest nauczycielką matematyki w liceum ogólnokształcącym w Lubsku. Wielu z jej uczniów również trzyma za nią kciuki. Ania wyznała nam, że wcale nie miała oporów przed kamerami. Uważa, że naturalność i autentyczność są jej największym atutem.
Anna z pewnością zostanie na dłużej w pamięci widzów. Nie tylko widzowie mieli wiele do powiedzenia na jej temat. Dużo szumu wywołała szczególnie kreacja Anny, która w programie zadebiutowała w czarnej sukni! Inna uczestniczka programu nie kryła zdziwienia. W końcu mało kto zdecydowałby się na wybór takiej stylizacji na łódkę.
Kreacja Anny podzieliła również internautów. Część z nich uważa, że w pewnym wieku nie przystoi się tak stroić.
Co rusz to coraz więcej głupoty, jakoś tak robią te emerytki z siebie małolaty, aż nie przystoi;
No ta Ania ok, ale te cycki to by schowała trochę, jest nauczycielką, powinna się zachowywać nie tak prowokująco. Ale to jej sprawa jak ja odbierają inni;
Nie chodzi o zazdrość ani krytykę ale o zachowanie odpowiedniego stroju do miejsca i czasu a nie zachowanie na pokaz - można przeczytać na oficjalnym profilu "Sanatorium miłości".
Większość komentujących twierdzi, że każdy powinien ubierać się jak mu się podoba. Doceniają również barwną osobowość Anny!
Pani Ania świetna kobietka, więc nie będzie nudy;
Świetnie babka wygląda i na luzie. Dekolt do opalania, wygodne trampki i o co chodzi? I co kogo obchodzi w czym ktoś chodzi?;
Ładna, zadbana i atrakcyjna kobieta. Czytając komentarze osób, które tę Panią znają, wnioskuję że także fajny człowiek. Powodzenia życzę!
Zobacz również: "Sanatorium miłości": Nauczycielka matematyki zadała szyku na turnusie. "Przed tablicą też tańcuję"
