Objuczony Krzysztof Ibisz ledwo daje radę. Takie poświęcenie przed "Tańcem z Gwiazdami"

2025-03-01 18:48

Krzysztof Ibisz został zauważony na warszawskim lotnisku w towarzystwie żony i dzieci. Gwiazdor, który niedawno wrócił z urodzinowego wyjazdu, z trudem pchał wielki wózek pełen walizek. Takie cuda przed pierwszym odcinkiem "Tańca z Gwiazdami". To trzeba zobaczyć!

Krzysztof Ibisz to jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiego show-biznesu. Zanim rozpoczął karierę telewizyjną, ukończył studia na Wydziale Aktorskim w Łodzi, a także zdobył wykształcenie dziennikarskie na Uniwersytecie Warszawskim. Jego debiut aktorski miał miejsce na scenie Teatru Ochoty. Później występował w Teatrze Studio w Warszawie. Jednak to media stały się głównym obszarem jego działalności. Od dawna spełnia się jako jeden z najbardziej znanych prezenterów w Polsacie. 60-latek już 2 marca ponownie poprowadzi kolejną edycję "Tańca z Gwiazdami". Niedawno został przyłapany przez fotoreporterów na lotnisku wraz z ukochaną rodzinką. Ależ on był obładowany!

Zobacz też: Rozsiewali absurdalne plotki o tym, że Krzysztof Ibisz jest gejem! Do akcji wkroczył sąd i wszystko sprawdził

Objuczony Krzysztof Ibisz ledwo daje radę na lotnisku

Krzysztof Ibisz widziany był wraz z ukochaną żoną oraz dziećmi na lotnisku w Warszawie. Znany gwiazdor jeszcze niedawno przebywał na wyjeździe urodzinowym poza granicami Polski. Ibisz na fotografiach paparazzi przyłapany został z wielkimi walizami, które umieścił na lotniskowym wózku. Obładowany gwiazdor ledwo dał radę pchać dwa wózki.

Zobacz też: Krzysztof Ibisz nigdy tego nie mówił. "Wychował mnie ksiądz"

Zakochani Ibiszowie zamówili nawet wielką taksówkę, która bardziej przypominała bus niż standardowe auto. Po zapakowaniu się do samochodu rodzinka pojechała do domu, kiedy dotarli na miejsce, po kolei wypakowywali wszystkie pakunki. Na szczęście po jakimś czasie im się to udało.

Mamy nadzieję, że 60-latek wypoczął i nabrał sił, bo przed nim nowy, wiosenny sezon w telewizji! Prowadzenie kilku formatów jest przecież bardzo wymagające. Jakiś czas temu w rozmowie z "Super Expressem" Krzysztof Ibisz opowiedział, jak to wszystko łączy.

Wychował mnie ksiądz Tarnowski. To był ksiądz, który trochę tak pracował metodą Korczaka z dziećmi. Ja byłem wtedy chłopakiem, zaczynałem być ministrantem. On nas uczył takiej idealnej organizacji - miał wszystko zaplanowane. Ja mam tak samo, czyli dojazdy, rozmowy. To wszystko mi się zgrywa potem w kalendarzu. I jeszcze mam trochę przestrzeń na zmiany. Jestem osobą dobrze zorganizowaną, daję radę wszystko ogarnąć. Mam dwójkę małych dzieci w domu, jeszcze nocki nieprzespane, ale daję radę - powiedział Julicie Buczek Krzysztof Ibisz.

Zobacz też: Krzysztof Ibisz szczerze o dojrzałym ojcostwie. Mówi o ważnej lekcji. "Kiedyś nie miałem tej świadomości"

Zobacz naszą galerię: Krzysztof Ibisz z rodziną

Sonda
Lubisz Krzysztofa Ibisza?
Krzysztof Ibisz został wychowany przez księdza. Duchowny nauczył go wielu rzeczy
Super Express Google News
Autor:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki