Gdy artyści śpiewali, wszystko wyglądało podniośle. Było widać wzruszenie nie tylko wśród wykonawców. zasłuchana publiczność zalała się łzami. Po zakończeniu "Krakowskiego spleenu" oklaskiwała wokalistów nawet gdy ci zeszli ze sceny. Był jednak jeden spory zgrzyt. Maciej Maleńczuk najwyraźniej zapomniał, że śpiewa by uczcić kamięć zmarłej na raka Kory. zaczął komplementować gitarzystę Lady Pank. - Drodzy państwo, doceńcie wspaniałą grę Janka Borysewicza na gitarze, bo gdyby nie on to polski show-biznes być może wyglądałby zupełnie inaczej, uczcie się od takich ludzi jak on, bo to jest najważniejszy koleś - mówił w czasie występu. - To było piękne, ale to co zrobił Maleńczuk to dno - to tylko jeden z krytycznych komentarzy wobec wokalisty Pudelsów.
Oddali hołd Korze. Dziwaczne zachowanie Maleńczuka [WIDEO]
2018-08-15
12:48
Podczas pierwszego dnia Top Of The Top Sopot Festival artyści nie zapomnięli o niedawno zmarłej Oldze "Korze" Sipowicz (+67 l.). Wspólnie zaśpiewali "Krakowski spleen", jeden z największych hitów Maanamu. Piosenkę śpiewali: Kasia Kowalska, Małgorzata Ostrowska, Tomasz Organek, Maciej Maleńczuk i Janusz Panasewicz. Na giatrze grał także Jan Borysewicz. W czasie gdy wykonywał solówkę, niesopodziewanie odezwał się Maleńczuk, czym wprawił w konsternację pozostałych wykonawców. Swoje zniesmaczenie wyrazili także widzowie.