Nie żyje Greg Hildebrandt
Śmierć Greg Hildebrandt pogrążyła w smutku najbliższych artysty, ale także fanów jego talentu z całego świata. Informację o jego odejściu żona umieściła na jego profilu na Facebooku. Bardzo emocjonalny wpis wywołał ogromny odzew w komentarzach.
Dziś po południu o 12:36 odeszła miłość mojego życia, mój najlepszy przyjaciel i bratnia dusza. Greg miał 85 lat. Był najsłodszym mężczyzną, jakiego kiedykolwiek znałam. Pracowaliśmy razem przez 45 lat. Żyliśmy razem przez 33 lata. Mieliśmy piękne życie, zostaliśmy błogosławieni.
- napisała Scrocco. Dodała także, że ostatnie miesiące były dla nich bardzo ciężkie. Artysta walczył o każdy oddech, po tym jak leki na serce wywołały u niego bardzo poważne skutki uboczne:
Greg walczył przez 5 miesięcy o odzyskanie zdolności oddychania po poważnym skutku ubocznym leku na serce. Walczył bardzo ciężko, aby wygrać tę bitwę, ale ostatecznie był zbyt słaby.
Pod postem pojawiło się niemal pół tysiąca wiadomości z wyrazami współczucia i wspomnieniami o Hildebrandtcie.
Kim był Greg Hildebrandt?
Greg Hildebrandt był ilustratorem i malarzem, znanym głównie z pracy w duecie „Bracia Hildebrandt” z bratem bliźniakiem Timem Hildebrandtem. Dzięki wyjątkowej umiejętności tworzenia bogatych, fantastycznych wizji zyskał światowy rozgłos, szczególnie w latach 70. i 80. XX wieku. Jego twórczość obejmuje ilustracje do książek, plakaty filmowe oraz liczne prace w dziedzinie komiksów, które wywarły duży wpływ na kulturę popularną.
Hildebrandt stworzył jeden z najsłynniejszych plakatów w historii kina
W 1977 roku Greg Hildebrandt, wraz z Timem, zaprojektował także słynny plakat do pierwszego filmu z serii „Gwiezdne wojny: Nowa nadzieja”. Ich dynamiczny, pełen energii i szczegółów styl świetnie oddał klimat tej kosmicznej sagi, przyciągając uwagę widzów i stając się jednym z najsłynniejszych plakatów filmowych wszech czasów. Plakat ukazał Luke’a Skywalkera i księżniczkę Leię w heroicznych pozach, a także mocno kontrastujące światło mieczy świetlnych i przestrzeń kosmiczną w tle. Ilustracja stała się jednym z najbardziej rozpoznawalnych obrazów w historii kina i pozostaje ikoną do dziś.