Odważne wyznanie Henryka z "Chłopaków do wzięcia". Aż odjęło nam mowę!

Henryk jest jednym z gwiazdorów programu "Chłopaki do wzięcia". Mężczyzna przez długi czas bezskutecznie poszukiwał partnerki. Jak dawał do zrozumienia uczestnik "Chłopaków do wzięcia", który jest rolnikiem, zależało mu na znalezieniu pracowitej kobiety. Jego wypowiedzi sprawiły, że w sieci wrzało - fani twierdzili, że szuka on "parobka" i darmowej siły roboczej. 

W końcu jednak los uśmiechnął się do Henryka. Na jego drodze pojawiła się Marysia, która ujęła go swoją pracowitością. Uczestnik "Chłopaków do wzięcia" z entuzjazmem podszedł do budowania nowej relacji, przed kamerami chwaląc ukochaną, że ma "same plusy" i podkreślając, iż kobieta chętnie pomaga w obowiązkach. 

Ku zdziwieniu fanów programu jakiś czas temu rolnik obwieścił światu, że Marysia jest jego narzeczoną. Co ciekawe, kobieta dowiedziała się o tym z jego wypowiedzi w show Polsatu... - No może być. Niech tam będzie, że w sumie narzeczony, narzeczona. Może być i tak. Mnie tam w sumie nie przeszkadza - odparła wówczas ukochana Henryka z "Chłopaków do wzięcia". Teraz mężczyzna postanowił wznieść relację na nowy poziom!

- Mówię Marysi, że ją kocham i niech się Marysia nie obawia, że ją zdradzę. Kocham i będę kochał - wyznał uczestnik "Chłopaków do wzięcia", przytulając swoją drugą połówkę. 

- W tym wieku, żeby się załamywać czy smucić? Nie wiem, jak się ułoży, różnie to może być - opowiadała kobieta przed kamerami. - Ja jak kogoś zobaczę i pierwszy raz, nawet po mowie, jak my rozmawiamy, to już się człowieka wyczuje, jaki kto jest. Nie muszę z nim chodzić nie wiadomo ile, rok czy dwa, czy trzy. Bo już wyczuję. Już mu mówiłam, że podoba mi się charakter jego. Taki jest spokojny, wolny, nie jest awanturny.

- Może ślub weźmiemy, jak będzie miała takie życzenie. Nie wiem. Jak się dogadamy - wspominał Henryk. - Szkoda by było takiej kobiety zdradzić. Bo lepszej to chyba nie będę miał jak Marysia.

Uczestnik "Chłopaków do wzięcia" gorliwie zapewniał ukochaną, że nie zamierza jej zdradzać. - Niech się pani Marysia nie obawia. Wszystko będzie dobrze - podkreślał przed kamerami. 

Jak myślicie, czy będziemy świadkami kolejnego ślubu w "Chłopakach do wzięcia"?