Swego czasu Bajm był jednym z najlepiej zarabiających zespołów w Polsce, a Beata Kozidrak na koncerty latała prywatnym samolotem. Solowa kariera Beaty również rozwijała się fantastycznie. Artystka zarabiała nie tylko na koncertach, ale także na kontraktach reklamowych. Po tym jak w ubiegłym tygodniu artystka została zatrzymana na warszawskim Mokotowie, kiedy będąc pod wpływem alkoholu prowadziła swoje luksusowe BMW, wszystko runęło jak domek z kart. Ludzie zaczęli odwracać się od gwiazdy. Firmy zrywają z nią kontrakty reklamowe, a organizatorzy odwołują koncerty. 25 września Beata Kozidrak miała być gwiazdą wieczoru podczas Festiwalu Miasto Muzyka by Empik na warszawskim Bemowie. Do tego występu jednak może nie dojść. Choć oficjalnie nie odwołano koncertu to stoi on pod znakiem zapytania.
- Jest nam niezwykle przykro, ale po konsultacjach z managementem artystki podjęliśmy decyzję o wstrzymaniu komunikacji jej występu. Jednocześnie pracujemy intensywnie nad modyfikacją kształtu i składu artystycznego całości wydarzenia, o czym będziemy informować w najbliższych dniach – powiedziała „Super Expressowi” osoba związana z organizacją festiwalu.
Do imprezy pozostało zaledwie 17 dni. To bardzo mało czasu, żeby znaleźć na zastępstwo gwiazdę na miarę Beaty. Tymczasem prokuratora nadal bada sprawę piosenkarki.
- Wobec podejrzanej nie zastosowano środków zapobiegawczych z uwagi na niewystępowanie okoliczności wskazujących na możliwość bezprawnego utrudniania prowadzonego dochodzenia przez ww. Po zgromadzeniu materiału dowodowego w sprawie sporządzona zostanie decyzja kończąca postępowanie – poinformowała nas, Aleksandra Skrzyniarz, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.