Marcin Hakiel udzielił wyjątkowo poruszającego wywiadu Oli Kwaśniewskiej w programie "Miasto Kobiet" w TVN Style. Mężczyzna po raz pierwszy od ogłoszenia rozwodu z Kasią Cichopek wypowiedział się publicznie o szczegółach rozstania. - Po 17 latach nie da się po prostu przestać myśleć o tej osobie. Część mnie, mimo wszystko, nadal ma dobre myśli związane z byłą partnerką, mamy przecież dwoje cudownych dzieci. Myślę jednak, że trzeba pozwolić sobie na żałobę- mówił Hakiel.
W dalszej części wywiadu mężczyzna zasugerował, że w jego rozstanie z Kasią Cichopek zamieszany był ktoś trzeci.
"Kasia od dłuższego czasu prosiła mnie o więcej swobody, wolności. Ja jej ją dałem - przyznał tancerz i dodał: "Potem okazało się, że ta wolność ma imię". Mówi, że do końca, bez względu na wszystko, chciał walczyć o ten związek. "Zaproponowałem wspólną terapię, chciałem to naprawić, ale do pewnego momentu. W końcu zrozumiałem, że ten okręt odpłynął, a właściwie, że od dawna płynął w innym kierunku i pod inną banderą" - mówi. Dodaje, że ciężko było mu się z tym wszystkim pogodzić, bo byli ze sobą bardzo blisko. "Nawet gdy już poznałem prawdę, to wciąż czułem się z nią związany" - podkreślił Hakiel.
Katarzyna Cichopek w żaden sposób nie odniosła się do tych informacji. Zamiast tego opublikowała na Instastory relację z wypadu do Bydgoszczy i przechadzki tamtejszym rynkiem. Jednak pod jej zdjęciami pojawiło się wiele nieprzychylnych komentarzy i krytyki. Gwiazda zdecydowała się wyłączyć możliwość komentowania jej postów na Instagramie.
Zobacz także: Marcin Hakiel: "Kasia prosiła o więcej wolności. Okazało się, że ta wolność ma imię". Pierwszy wywiad po rozstaniu z Cichopek