W sobotę, 8 stycznia, w Busku-Zdrój doszło do wstrząsających wydarzeń. W domu rodzinnym aktorki Joanny Opozdy miała miejsce strzelanina. Jak widać na nagraniach opublikowanych w sieci, Dariusz Opozda wyciągnął broń i strzelił w kierunku drzwi domu, za którymi stała jego żona, młodsza córka oraz zięć, Antek Królikowski. ZOBACZ: Strzelanina w domu Joanny Opozdy. Teść strzelał do Antka Królikowskiego! W jakim jest stanie?
ZOBACZ TAKŻE: Joanna Opozda komentuje strzelaninę w jej domu! "Prawie doszło do MORDERSTWA". Tylko u nas
Antek Królikowski opublikował w sieci obszerną relację z zajścia.
– Brałem udział w zdarzeniu, w którym padł strzał z pistoletu. Ten strzał przebił ścianę i przeleciał nad głową mojej szwagierki, siostry mojej żony. Strzelał mój teść Dariusz O. Uzbrojony i niebezpieczny, w dalszym ciągu przebywa na wolności – poinformował.
Dariusz Opozda przerywa milczenie
Ojciec Joanny Opozdy za pośrednictwem radcy prawnego przesłał do mediów oświadczenie, w którym oczyszcza się z winy za zajście. Publikujemy oświadczenie Dariusza Opozdy:
"Działając na mocy udzielonego mi pełnomocnictwa, niniejszym chciałbym oficjalnie sprostować twierdzenia przemawiające za tym, że to pokrzywdzony ponosi jakąkolwiek winę w całym zajściu, do którego doszło w dniu 8 stycznia 2022 r. Już sama analiza nagrań dostępnych w Internecie dowodzi, że to zachowanie uczestników było ukierunkowane na niszczenie mienia pokrzywdzonego. Zwrócić należy uwagę, iż nikt nie przyjeżdża po rzeczy, używając widocznej na nagraniach przemocy. Trwają czynności mające na celu ustalenie przebiegu zdarzenia oraz osób biorących w nim udział. Wskazane jest powstrzymanie się od jakiegokolwiek komentowania wydarzeń, do jakich doszło do czasu zakończenia postępowania prowadzonego przez właściwe organy państwowe. Pokrzywdzony oponuje twierdzeniom zawartym w publikacjach prasowych oraz portalach społecznościowych. Zawarte tam informacje naruszają dobra osobiste pokrzywdzonego oraz mogą zostać analizowane jako pomówienie" - czytamy w oświadczeniu.