Meghan Markle ma kolejne powody do zmartwień. Ojciec przyszłej panny młodej przeszedł zawał, który był efektem stresu związanego z wydarzeniami ostatnich dni (mężczyznę przyłapano m.in. na ustawkach z fotoreporterami). Plotka głosi, iż Thomas Markle w środę przeszedł operację w prywatnym szpitalu w Meksyku i musi pozostać kilka dni w klinice na obserwacji. - Czuję się dobrze, ale rekonwalescencja potrwa długo. Zostanę jeszcze w szpitalu. Nie wolno mi się emocjonować - powiedział w rozmowie z dziennikarzami Thomas Markle.
Głos w sprawie po miesiącach milczenia postanowiła zabrać Meghan Markle. Przyszła księżna wydała specjalne oświadczenie i potwierdziła nieobecność ojca na jej sobotnim ślubie z księciem Harrym. - Niestety, mój ojciec nie będzie uczestniczył w naszym ślubie. Zawsze dbałam o niego i mam nadzieję, że dostanie teraz przestrzeń, której potrzebuje, aby skupić się na swoim zdrowiu - napisała Meghan Markle.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Ślub księcia Harry’ego i Meghan Markle. Szczegółowy plan uroczystości