Thomas Markle, ojciec Meghan Markle, nie pojawił się na ślubie córki z księciem Harrym. Przypomnijmy, że mężczyzna nie został nawet zaproszony na uroczystość. Jedyną bliską osobą towarzyszącą aktualnej księżnej Sussex była jej matka - Doria Ragland. Relacje Meghan z ojcem i jej przyrodnim rodzeństwem nie należą do najlepszych. Aktorka już od dłuższego czasu nie utrzymuje kontaktu z tatą. Tuż przed ślubem Thomas Markle, postanowił wykorzystać zainteresowanie mediów swoją osobą. Mężczyzna umawiał się na tzw. ustawki z dziennikarzami. Z kolei przyrodni brat aktorki napisał list otwarty do księcia Harry'ego, w którym przestrzegał go przed ślubem z Meghan. Jednym słowem - przyszła żona Harry'ego tuż przed ślubem nie mogła liczyć na wsparcie ze strony ojca i przyrodniego rodzeństwa.
Ojciec Meghan Markle skomentował ślub córki
Thomas Markle trafił do szpitala tuż przed ślubem księcia Harry'ego z Meghan Markle. Jak donoszą media mężczyzna w wyniku stresu związanego z wydarzeniami ostatnich dni miał dostać zawału 73-latek miał przejść skomplikowaną operację, po której wciąż dochodzi do siebie. Jak się okazuje, wbrew ostrzeżeniom lekarzy Thomas postanowił obejrzeć w telewizji ślub córki. Tuż po zakończeniu ceremonii udzielił krótkiego komentarza dziennikarzom serwisu TMZ.
- Moja dziecinka wygląda pięknie i widać, że jest szczęśliwa. Żałuję, że mnie tam nie ma - powiedział ojciec nowej księżnej. Markle dodał, że oglądanie córki idącej do ołtarza z brytyjskim księciem było dla niego "emocjonujące i bardzo radosne". - Życzę im wiele miłości i szczęścia - podkreślał.