– Po bardzo udanym koncercie w wałbrzyskim klubie 9 Fala, nic nie wskazywało na takie zakończenie – opowiada rozżalony Maciej Durczak (35 l.), menedżer zespołu.
– Około godz. 2 muzycy zasnęli w hotelowych pokojach w Szczawnie Zdroju. Nad ranem spotkała ich niemiła niespodzianka. Z samochodu zginęły trzy gitary o łącznej wartości ponad 20 tysięcy złotych. Jedna z nich została sprowadzona ze Stanów niespełna tydzień temu – mówi. Rabusie zabrali także m.in. samochodowy odtwarzacz DVD, nawigację GPS oraz świeżo zakupioną przed zimowymi koncertami samochodową nagrzewnicę. Na szczęście kamery parkingowe zarejestrowały złodzieja!
– Mamy już kilka typów co do sprawców kradzieży – mówi nadkom. Jerzy Rzymek z wałbrzyskiej policji.
Policę postanowił wesprzeć zespół wraz z właścicielem hotelu. Wspólnie wyznaczyli nagrodę za pomoc w odnalezieniu skradzionego sprzętu.