Dom wielkiej artystki w Lewinie Kłodzkim (woj. dolnośląskie) wciąż jest na celowniku przestępców, którzy dokładnie wiedzą czego szukać. Jak udało nam się dowiedzieć, niedawno znów włamano się do willi na wzgórzu.
– Złodziej splądrował garaż i pokoje. Zabrał m.in. pamiątkowy wazon z dedykacją, który był nagrodą dla mojej mamy – powiedział nam Krzysztof Gospodarek (67 l.).
Syn Villas mieszka pod Warszawą, w oddalonym o prawie 500 km Lewinie bywa sporadycznie, a domem jego mamy zajmuje się znajomy, któremu powierzył klucze do nieruchomości. To on zawiadomił policję o włamaniu.
Często kradną pamiątki
To nie pierwszy raz, kiedy dom Villas splądrowali złodzieje, zwłaszcza wtedy, kiedy toczyła się sprawa spadkowa. Gospodarek obalił testament i stał się jedynym właścicielem domu, dopiero wtedy mógł wejść do środka i dokładnie ocenić, co zostało po jego mamie.
– Dom został splądrowany. Rzeczy mamy widywano na aukcjach w internecie. Ja w kupie śmieci na podłodze znalazłem jej pamiętnik i listy. Zdjęcia, dokumenty, pamiątki po moich rodzicach – mówił nam jakiś czas temu.
Wtedy też zabrał z zatęchłych szaf suknie sceniczne Villas i oddał je do renowacji. Dziś „grają” w filmie o Villas, który reżyseruje Karolina Bielawska. To właśnie te eksponaty zdaniem syna powinny trafić do prawdziwego muzeum jego mamy, ale sam nie ma takich pieniędzy, by je stworzyć.
Spór o drogę w Lewinie
Jakby tego było mało, pojawił się też inny problem. A właściwie spór o… drogę do domu, w którym w przyszłości może być autoryzowane muzeum.
– Zamiast normalnej drogi dojazdowej, która początkowo była w planach, wybudowano tam… ścieżkę rowerową! To bardzo komplikuje możliwość przystosowania budynku do celów publicznych, więc postanowiłem razem z prawnikiem wyjaśnić, jak do tego doszło i czy ktoś nie zrobił tego specjalnie – żali się Gospodarek.
Kiedy nasze przyziemne sprawy są ważniejsze od "ratowania świata"?
Posłuchaj jak budować wokół siebie piękną rzeczywistość i nie przenosić własnych frustracji na najbliższych!
Listen on Spreaker.