Policja z Los Angeles doniosła, że w ubiegłym tygodniu niezidentyfikowany mężczyzna w kapturze włamał się do posiadłości gwiazdy w Sherman Oaks w Los Angeles.
Złodziej nie krępował się i śmiało wszedł frontowymi drzwiami do domu Paris. Zeznania gwiazdy i policyjne śledztwo ustaliły, że rabuś wyniósł biżuterię wartą 2 miliony dolarów. Klejnoty znajdowały się w sypialni Hiltonówny, która w czasie włamania przebywała poza posiadłością.
Paris przez tą kradzież na pewno nie zbiednieje, a będzie miała nauczkę, że wychodząc z domu należy zamknąć drzwi. A skoro trzyma się tak drogą biżuterię w sypialni, to przynajmniej przechowuje się ją w sejfie.