Ola Żebrowska spełnia się w roli matki czworga dzieci, a najmłodsza jej pociecha, córeczka Felicjana przyszła na świat w lipcu ubiegłego roku. Przy takiej gromadce ma ręce pełne roboty, ale znajduje też czas na prowadzenie własnej firmy z ubraniami i akcesoriami dla mam i ich dzieci. Prężnie działa też w sieci, gdzie pokazuje najbardziej intymne kadry z życia matki.
Jakiś czas temu wrzuciła do sieci zdjęcie, na którym karmi noworodka nabrzmiałą piersią. Ten widok spotkał się z ostrą krytyką części internautów.
- Zwymiotować można. Jak można pokazywać pierś całą w żyłach przy czynności fizjologicznej. Relacje z kibla, jak sikasz też w końcu będą? - napisała jedna z internautek.
Ten komentarz sprowokował Olę do wrzucenia do sieci zdjęcia, na którym z opuszczonymi majtkami i noworodkiem przy piersi, siedzi na sedesie. Fotka Żebrowskiej kolejny raz wywołała skrajne emocje, choć znalazła się spora część internautów, którzy stanęli murem za celebrytką. Ich zdaniem posty Oli Żebrowskiej przedstawiają obrazy z codziennego życia od tej mniej przyjemnej, niekoloryzowanej strony.
- Rzadko można trafić w internecie na przedstawione prawdziwe macierzyństwo, przez co można popaść w depresję… Super przekaz - pisze jedna z internautek.- A ja nie jestem mamą i nie wiem czy kiedykolwiek będę. A te zdjęcia Mi Starej bezdzietnej pannie też dodają otuchy. Może jestem poj***a - dodaje kolejna.
- Szczerość w macierzyństwie jest dziś rzadkością i jest bezcenna. Tego bardzo brakuje w rzygających tęcza social mediach. Dobra robota - chwali kolejna fanka.
Podzielacie ich zdanie?
Zobaczcie niżej zdjęcia.
Polecany artykuł: