Lubaszenko wciąż słyszy złośliwe komentarze dotyczące otyłości. Widać, że nie czuje się dobrze, mając tyle dodatkowych kilogramów. Olaf postanowił więc trochę odpocząć od całego zamieszania i poleciał na wakacje.
Nie da się ukryć, że aktor znacznie przytył. Przyczyną nie jest jednak obżarstwo, ale poważna choroba.
>>> Łódź. Schudł 164 kg w 18 miesięcy! WIDEO
- Mogę tylko powiedzieć, że cała sprawa jest bardzo przykra, a moje problemy z wagą mają przyczynę w skomplikowanej diagnostyce i długotrwałym leczeniu - wyznał w jednym z wywiadów. - Kończę badania endokrynologiczne i być może wtedy będę mógł powiedzieć coś więcej - dodał.
Kwestie endokrynologiczne, czyli problemy z gruczołami i hormonami, to poważna sprawa. Gdy mamy do czynienia z tak dużą otyłością, aktor może cierpieć na niedoczynność tarczycy, co powoduje duże obrzęki, albo na nadczynność nadnerczy, której towarzyszy nadmierna tkanka tłuszczowa tułowia.
Lubaszenko nie chce jednak powiedzieć, która konkretnie choroba odpowiada za jego otyłość.
>>> Schudł 164 kg w rok! "Byłem wrakiem człowieka"
- Oczywiście pewne rzeczy już wiadomo, nie wszystko, ale część. Nie chcę o tym rozmawiać - wyznał w rozmowie z "Super Expressem".