Olaf Lubaszenko, podczas rutynowej wizyty u lekarza, dowiedział się od niego, że jest nieuleczalnie chory. Otyłość doprowadziła do tego, że aktor już do końca życia będzie musiał się leczyć na cukrzycę typu drugiego.
- W moim przypadku nie dałoby się oddzielić cukrzycy od dwóch poważnych problemów, czyli od otyłości i od towarzyszącej jej depresji. Moja otyłość stała się początkiem problemów z cukrzycą. Mam cukrzycę typu II. Została ona zdiagnozowana przy okazji mojej wizyty u lekarza w sprawie leków na nadciśnienie i żołądek - wyznał Olaf Lubaszenko w rozmowie z "Super Expressem".
NIE PRZEGAP: Barbara Kurdej-Szatan dostała pracę w Polsacie?! Nie uwierzycie, co ma tam robić!
To niestety nie jedyny problem zdrowotny aktora. Olaf Lubaszenko cierpi przez bezdech senny, który jest poważnym zagrożeniem dla zdrowia i życia. Dobra wiadomość jest taka, że tę przypadłość można leczyć.
Olaf Lubaszenko radykalnie zmienił swoje nawyki żywieniowe. Postawił na aktywność fizyczną i zdrowy tryb życia. Dzięki temu udało mu się schudnąć aż 80 kilogramów i to bez operacji zmniejszania żołądka. Aktor nie ukrywa, że brał pod uwagę taką formę leczenia, jednak nie poddał się zabiegowi ze strachu!
– Byłem u bariatry. Byłem nawet o krok od operacji, ale zazwyczaj, kiedy zaczynam zabierać się do tematu operacji, następuje taki efekt strachu, organizm się mobilizuje i zaczyna chudnąć - wyznał Olaf Lubaszenko.