OLBRYCHSKI o filmie o Smoleńsku: Granie Kaczyńskiego BRZYDKO PACHNIE!

Po tym jak Adam Hofman skrytykował Mariana Opanię, który odmówił zagrania w filmie o katastrofie smoleńskiej, w jego obronie stanął Daniel Olbrychski. Jak pisaliśmy na se.pl, polityk PIS zbulwersowany odmową aktora, zaczął go atakować i poniżać.

- Marian Opania jest słabym kabareciarzem i się do tej roli nie nadaje - mówił rzecznik partii, Adam Hofman w programie 7. Dzień Tygodnia w Radiu Zet. To nie jest rola dla kabareciarza. Ja się cieszę, że taki słaby kabareciarz nie zagra Lecha Kaczyńskiego. Jest słaby i się nie nadaje.

Patrz też: Powstanie FILM o KATASTROFIE SMOLEŃSKIEJ. Marian OPANIA nie chce zagrać Lecha KACZYŃSKIEGO

Daniel Olbrychski, który gościł w programie Moniki Olejnik Kropka nad i w TVN24, ostro skomentował postawę polityka. Przyznał także, że Marian Opania jest świetnym aktorem, a skoro nie chce wcielić się w postać Lecha Kaczyńskiego, to znaczy, że sprawa ta jest podejrzana. Dodał także, że w każdej chwili mógłby zagrać postać Antoniego Macierewicza, pod warunkiem, że film zgadzałby się z jego światopoglądem.

- Każdy uczciwy i odrobinkę myślący aktor by odmówił. Antoniego Macierewicza mógłbym zagrać w każdym filmie, który by się zgadzał z moim światopoglądem - stwierdził Olbrychski i zwrócił się do rzecznika PiSu: Panie Hoffman, niech pan słucha, bo ja się na tym znam, a pan nie: Marian Opania jest jednym z najwybitniejszych aktorów polskich. Jeżeli wybitny aktor odmawia, to wie, co robi, to znaczy, że mu się ta sprawa brzydko kojarzy i brzydko pachnie. I nie chce brać udziału w czymś, co będzie demoralizowało polskie społeczeństwo, a ośmieszało nasze państwo na całym świecie.