Daniel Olbrychski po latach szczerze wspomina związek z Marylą Rodowicz! Piosenkarka nie będzie zachwycona
Ten związek w latach siedemdziesiątych wywołał skandal i poruszenie. Maryla Rodowicz święciła wówczas wielkie triumfy na estradzie, Daniel Olbrychski grał w słynnych filmach i był bożyszczem kobiet. Każdy mężczyzna chciał uwieść piękną Marylę, każda kobieta dałaby się pokroić za randkę z filmowym Kmicicem... Ci dwoje poznali się, kiedy Olbrychski urządził sobie za plecami Rodowicz przejażdżkę jej czerwonym Porsche. Potem razem jeździli konno, a potem padli sobie w objęcia, choć aktor miał żonę i kilkuletnie dziecko. Romans trwał trzy lata i wywoływał wielkie emocje oraz iście filmowe namiętności. Co po latach mówi o tym Olbrychski?
"Mgliście pamiętam, że mnie z nią coś łączyło"
Chyba wyszło dosyć niezręcznie... w najnowszym wywiadzie dla serwisu "Co za tydzień" Daniel Olbrychski wspomina romans z Marylą Rodowicz w bardzo zaskakujący sposób. To zapewne nie będzie miłe dla wielkiej artystki. "Kiedy ją widzę, myślę o niej: fajna piosenkarka, wspaniała, podziwiam ją, ale tak ją skutecznie odciąłem, że mgliście pamiętam, że mnie z nią coś łączyło" - stwierdził szczerze Daniel Olbrychski. Dziś mają po 78 lat, on ma tę samą żonę od 2003 roku, ona od dwóch lat jest rozwiedziona.