Aktorka specjalnie do roli ścięła na krótko włosy i przez kilka miesięcy intensywnie trenowała na siłowni. - Do filmu ważyłam 50-52 kilo. Teraz ważę o wiele więcej. Wszystko zostało przerobione na mięśnie - opowiedziała w "Pytaniu na śniadanie".
- Mój trener i reżyser dopilnowali tego, żebym trenowała codziennie, żebym jadła to, czego nie lubię. Ryż i kurczak albo ryby i jajka. Musiałam bardzo rygorystycznie trzymać dietę - wspomina. Ale było warto! Rola Olgi robi wrażenie.
Zobacz też: Anja Rubik odpowiada na plotki o ANOREKSJI! Je czekoladę i banana
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail