- Marzyłam o karierze prokuratora lub przestępcy. Zawsze byłam niespokojna i gdy ktoś coś przeskrobał, to było wiadomo, że to ja - wyznaje aktorka. Z planów Olgi jednak nic nie wyszło.
Patrz też: Ukochany Olgi Bołądź otarł się o śmierć
- Pamiętam, jak powiedziałam im, że chcę zdawać do szkoły teatralnej. Usłyszałam: "Dziecko, najpierw zdaj maturę" - opowiada aktorka.
Spróbowała tylko raz i... udało się!