- Jestem jego wielką fanką. I to chyba koniec mojego zdecydowania w kwestii tego, co uwielbiam. Teraz jest takie morze fajnej muzyki, filmów, seriali. Nigdy tak naprawdę nie umiałam się zdecydować na jedną rzecz i bycie jej wierną - przyznaje aktorka.
- Jeśli chodzi o film, czasem nachodzi mnie ochota na "Przełamując fale" Von Triera lub niemiecki "Głową w mur". Z drugiej strony, do tej pory, fajnym filmem jest "Niekończąca się opowieść"! I jak widzę latającego różowego smoka, to śmieję się od ucha do ucha - wyznaje aktorka.