Olga Bołądź prosi o pomoc! Historia psiaka z Ukrainy łamie serce. Szuka nowego domu

2022-06-13 22:30

Olga Bołądź (38 l.) prosi fanów o pomoc w adopcji owczarka z Ukrainy. Pies wiele przeszedł - w Charkowie znalazł go i zaopiekował się nim żołnierz ukraińskiej armii. Do Polski trafił dzięki siostrze Annie z polskiego monasteru. Obecnie uroczy futrzak przebywa w schronisku w Augustowie, gdzie czeka, aż ktoś da mu nowy dom. Znana aktorka postanowiła mu w tym pomóc!

Olga Bołądź prosi o pomoc! Historia psiaka z Ukrainy łamie serce. Szuka nowego domu

i

Autor: AKPA/Podlewski

Olga Bołądź szuka domu dla owczarka z Ukrainy. Psa z Charkowa ocalił żołnierz

Olgę Bołądź obserwuje na Instagramie wielu fanów. Znana aktorka postanowiła to wykorzystać i zwróciła się z nich z prośbą a pomoc w znalezieniu nowego domu. Ale nie dla siebie! To uroczy owczarek z Ukrainy czeka na nową rodzinę. Psa w Charkowie znalazł i uratował żołnierz ukraińskiej armii. Zwierzę, które doświadczyło piekła wojny, obecnie przebywa w schronisku w Augustowie.

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ: Ten film pokazał chorobę Putina? "Trząsł się i ledwo stał na nogach"

Olga Bołądź pomaga w adopcji psa z Ukrainy. "Zróbmy dobro i znajdźmy mu najlepszy dom"

Aktorka, która w ostatnich latach wystąpiła m.in. w takich produkcjach, jak "Kobiety mafii", "Chyłka" czy "Najmro", o historii psa z Ukrainy opowiedziała, prosząc jednocześnie o pomoc w znalezieniu nowego domu dla psiaka. Do Polski trafił dzięki pomocy Siostry Marii. Zakonnica z polskiego monasteru przywiozła go tu razem z porzuconymi kotami. "Zróbmy hałas" - zachęcała do dzielenia się postem w mediach społecznościowych.

Olga Bołądź: "Wiecie, jak kocham psy" Jak pomóc w adopcji owczarka z Ukrainy? 

Aktorka nie ukrywała, że zależy jej na szybkim znalezieniu kochającego domu dla psa, który wiele przeszedł. "Z dużymi psami jest trudniej jeśli chodzi o odpowiedzialne adopcje" - przypominała jednocześnie o odpowiedzialności. Trudno się dziwić - nie brakuje historii zwierząt, które szybko oddawano lub wyrzucano z nowych domów, kiedy adopcja okazywała się być niewypałem.

Owczarek ma mieć jednak łagodne usposobienie i reagować na wszystkie komendy. Ze swoim pogodnym sposobem bycia z pewnością odnajdzie się w rodzinie, która jest w stanie zapewnić mu odpowiednią przestrzeń i dozę głaskania na co dzień! Jak pomóc w adopcji futrzaka? W tej sprawie kontaktować należy się z Siostrą Anną, która przywiozła psa do Polski.

Olga Bołądź podała do niej nr telefonu w poście: "Kontaktujcie się z Siostrą Anną w sprawie adopcji 537056452. Jak nie odbierze od razu to napiszcie do niej, Siostra prowadzi życie zakonne i nie zawsze ma telefon przy sobie" - pisała. Jeśli szukacie nowego czteronożnego przyjaciela, lub znacie kogoś, kto może przygarnąć owczarka wiecie, co robić.

Historia tego owczarka z Ukrainy jest wyjątkowa. W Charkowie zaopiekował się nim żołnierz. Kiedy musiał iść dalej zostawił go ukraińskiej wolontariuszce, wraz z porzuconymi kotami został przetransportowany do Polski przez Siostrę Annę z monasteru w Polsce, teraz pies jest w schronisku w Augustowie. Pies jest pogodny, posłuszny i spokojny i reaguje na wszystkie komendy. Zakochacie się w nim - namawiała do adopcji owczarka Olga Bołądź.

Jak Katarzyna Dowbor opiekuje się mamą? Zobaczcie w naszej galerii zdjęć poniżej!

Weterynarze z Przemyśla przywieźli porzucone psy z Ukrainy

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki