- "Być kobietą, być kobietą..." słyszymy w piosence. Czy przyjemnie być kobietą?
- Przyjemnie! Bo choć walczyłyśmy o równouprawnienie, to na szczęście nie do końca przejęłyśmy męskie cechy. Tylko my możemy być matkami, dać życie. Fantastycznie być kobietą, gdy rodzina czy otoczenie szanują nas i doceniają, że dbamy o najbliższych, o dom.
- Pani sekret brzmi: kobiecość to siła. Wielu może się z tym nie zgodzić. To mężczyzna jest silny...
- Nie zgodzę się z tym. Dzisiejszy świat otwiera kobietom niemal wszystkie drzwi. Znam wiele ambitnych i przedsiębiorczych pań, które chcą i biorą sprawy w swoje ręce. Wystarczy przywołać nazwiska właścicielek firm, jak pani Irena Eris czy pani Bożena Batycka - przykłady na to, że kobieta dziś wie, czego chce, potrafi stawiać sobie cele, wytyczać drogę własnego rozwoju i twardo stawiać warunki. Kobieta w dzisiejszych czasach to często wojownik, który rano idzie na polowanie. Dla mnie siłą kobiety jest to, że większość z nas w każdej sytuacji potrafi sobie poradzić, zadbać o siebie i innych.
- Czy dobrze rozumiem, że mamy nawet przewagę nad mężczyznami?
- Tak. Potrafimy być cierpliwe, pragmatyczne, konsekwentne. Jest w nas więcej spokoju, skuteczności w dążeniu do celu, mamy wspaniałą intuicję, spryt, jest w nas niebywała umiejętność przetrwania. I naprawdę mamy znacznie większy wachlarz możliwości: możemy się rozpłakać, tupnąć nogą, wymyślić przewrotną wymówkę i zawsze dopniemy swego.