Prawda jest zaskakująca. Borys w rozmowie z "Twoim Imperium" wyznała, że nie jest osobą łatwą we współżyciu:
- W życiu jestem strasznie wybuchowa. Będąc na miejscu mojego męża [Wojciecha Majchrzaka, 40-letniego aktora - od red.], gdybym musiała wysłuchiwać tego, co on słyszy z moich ust, już dawno wyrzuciłabym siebie przez balkon. Na szczęście mój Wojtek to taki chodzący anioł...
Pani Oldze można tylko pogratulować tak wyrozumiałego męża. Co nie zmienia faktu, że jej wyznanie jest doprawdy zaskakujące. Jak widać nigdy nie wiadomo, co w człowieku siedzi tak naprawdę.