Olga Frycz o związku: Wolę się za bardzo nie cieszyć, bo jeszcze coś się zepsuje

2013-02-04 13:20

Wielu obawiało się, że duża różnica wieku doprowadzi związek Olgi Frycz i Jacka Borcucha do rozpadu. Okazuje się jednak, że jest zupełnie inaczej. Młoda aktorka jest bardzo szczęśliwa, ale boi się, że coś się zepsuje.

Plotkowano, że związek Olgi Frycz i Jacka Borcucha przechodzi kryzys, spowodowany dużą różnica wieku. Dodatkowo młoda gwiazda sagi nad Rozlewiskiem miałabyć traktowana w środowisku aktorskim niezbyt przychylnie, co przekłado się na brak propozycji.

Na łamach Twojego Imperium Olga dementuje wcześniejsze doniesienia. Okazuje się, że para mieszka na warszawskim Powiślu z psem i kotami. Co więcej 26-latka stała się świetną kocharką i dba o swojego partnera.

- Wolę się za bardzo nie cieszyć, bo jeszcze coś się zepsuje - mówi tygodnikowi. Ale przyznaję, jest mi teraz dobrze - dodaje.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają