Olga Frycz od trzech lat jest szczęśliwą mamą córeczki Heleny. Jej ojcem jest były partner aktorki, trener boksu tajskiego Grzegorz Sobieszek. Mimo, że para nie jest już razem, to nadal się przyjaźnią. To właśnie na niego będzie mogła teraz liczyć gwiazda. Pochwaliła się w sieci, że tydzień temu urodziła się jej druga córeczka i ujawniła tożsamość jej ojca.
ZOBACZ TEŻ: Olga Frycz w ciąży. Nie boi się samodzielnego macierzyństwa. Zdradziła płeć i imię dziecka!
Na swój profil na Instagrama aktorka wrzuciła urocze zdjęcie z malutką córeczką, której dała na imię Zosia.
"Helenka nie może opanować radości. ?Tata @live_wild_by_nowak pęka z dumy. ?Babcie i Dziadkowie zakochani po uszy. ?
Ja jestem najszczęśliwsza na świecie, że mam już przy sobie moje dwie najukochańsze córeczki.
??18.10.2021
Ps. Czujemy się wspaniale ???", napisała dumna mama na Instagramie.
W powyższej galerii można zobaczyć zdjęcia z baby shower, jakie zorganizowano Oldze Frycz
W poście szczęśliwa mama wspomniała o tacie Zosi. Dzięki temu pierwszy raz poznaliśmy jego nazwisko, bo o tej pory Olga nie ujawniała kim jest i zapewniała, że nie boi się samodzielnego macierzyństwa. Okazuje się, że jest nim Łukasz Nowak, podróżnik, mówca motywacyjny i założyciel klubu podróżników Soliści. Na początku roku plotkowano, że to właśnie jest nowy ukochany aktorki, którego poznała na Teneryfie. Jednak sama zainteresowana nigdy tego nie potwierdziła, a wręcz od razu, gdy poinformowała o ciąży, dodała, że zamierza sama wychowywać córeczkę, nie zdradzając tożsamości jej ojca.
"Samodzielnego macierzyństwa nie obawiam się wcale, wiadomo, że czasem będzie ciężko, ale mam wprawę i mocny charakter i był to mój własny, świadomy wybór”, pisała wtedy Olga Frycz.
Na szczęście aktorka nie jest sama z wszelkimi trudami związanymi z macierzyństwem. Jak wspomnieliśmy wcześniej, może liczyć na pomoc swojego byłego partnera Grzegorza, ojca Helenki.
"Hela na bank będzie super siostrą, a ty jesteś super mamą, bo jesteś bardzo, bardzo dzielna, nawet jak jesteś sama w trudnych życiowo sytuacjach. I tak, jak mówiłem wiele razy, zawsze możesz na mnie liczyć", zadeklarował w sieci.