- Często, gdy robiłam kabarety, to chodziłam do warszawskiej Akademii Teatralnej. To ja wyciągnęłam Hankę Śleszyńską, Sylwestra Maciejewskiego, Kacpra Kuszewskiego, który niestety poszedł w "M jak miłość". Utalentowany ogromnie, świetnie śpiewa, ale niestety zmarnował ten talent w serialu. Za wcześnie tam poszedł, seriale powinno się grać na emeryturze - mówi Olga Lipińska (74 l.) w rozmowie z "Super Expressem". - Żal mi młodych aktorów, którzy nie mogą wykreować nie tyle postaci, ile czegoś, co zadziwi widza, tylko parzą herbatę...
Polecamy: Kacper Kuszewski wstydził się grać w "M jak miłość"